1. Izabela dojrzala


    Data: 16.04.2020, Kategorie: Brutalny sex Autor: Jan Sadurek

    ... po brzegi. Teraz bez pośpiechu wysuwał się z norki, po chwili znowu cały był w środku. Przyśpieszył ruchy, choć na szczęście nie za bardzo i miarowo zaczął mnie pompować. Podpierał się na rękach, poruszał tylko biodrami, które oplotłam nogami i dociskałam do siebie. Trwało to dość długo, odczucia podniecenia, rozkoszy i jakiejś radości narastały we mnie cały czas, chciałam, żeby to się nie skończyło, żeby ta niesamowita chwila trwała jak najdłużej...Kamil przyśpieszył. Teraz ruchał mnie jak automat, zwiększał tempo, by rżnąć mnie z prędkością tłoka w silniku parowym. Z każdym jego ruchem wzbijałam się wyżej i wyżej, w końcu pociemniało mi w oczach i odleciałam. Co się działo, jak zareagowałam nie powiem, bo nie wiem! To był odlot absolutny, straciłam świadomość miejsca i czasu, nie wiedziałam, co się ze mną dzieje, czułam tylko niebywałą rozkosz. Nawet nie zwróciłam uwagi na to, że już nie leżałam na plecach, tylko na brzuchu, a twardy olbrzym tkwił w mej pupie. Teraz tyłek był pompowany, wypinałam się najmocniej, jak mogłam, słyszałam, jak jądra z klaśnięciem odbijają się od cipki, po chwili doszedł mnie jakiś ryk rannego zwierza, poczułam potężne uderzenie gorącej spermy w pupie i znowu odleciałam.Leżeliśmy z Kamilem wtuleni w siebie, on z tyłu, nie wyjął nawet swego kumpla z pupy, ale czułam, jak maleje i kurczy się, żeby w końcu z cichutkim mlaśnięciem wysunąć się w ...
    ... ciemnej dziurki.- Dziękuję ci – odwróciłam głowę do tyłu – naprawdę dziękuję, dałeś mi masę rozkoszy- To ja dziękuję, nie przypuszczałem nawet, że masz taką kondycję – cmoknął mnie za uchem.- No tak, myślałeś, że stara baba już nie może zbyt wiele?- Przestań, nie miałem twego wielu w ogóle na uwadze. Poza tym wyglądasz jak moja starsza siostra.- Chyba dużo starsza – ze śmiechem przekomarzałam się z chłopakiem.- Ale skąd, moja starsza siostra wygląda znacznie gorzej od ciebie. Jakby powiedział jakiś małolat – wyglądasz zajebiście młodo, no i piękna z ciebie kobieta.- Ale słodzisz – złapałam opadniętego kutasa – muszę się nim zająć.Położyliśmy się w pozycji sześćdziesiąt dziewięć, znowu w buzi miałam organ, który dał mi tyle rozkoszy. Ssałam go, lizałam, pomagałam sobie dłońmi, wreszcie zaczął odżywać. Po chwili znowu prężył się przed moją twarzą okazały penis o niespotykanym wyglądzie. Mimo, że miałam go w sobie w każdym możliwym miejscu, ciągle go podziwiałam. Mam duże doświadczenie w obcowaniu z mężczyznami, ale takiego sprzętu nie miał do tej pory żaden z moich kochanków. Owszem, były pały wielkie, były całkiem małe, albo przeciętnej wielkości; były gładkie i były żylaste, były różne, ale żaden nie był taki... śliczny, jak ten! Kamil też nie próżnował, zajął się wpierw pipką, po chwili dołączył pieszczoty pupy.Znowu byłam gotowa do kolejnej rundy naszych łóżkowych zmagań. 
«12...9101112»