1. Sen o Hiszpanii


    Data: 01.05.2020, Kategorie: miłość, Zdrada tajemnica, podróż, seksualność, Autor: gotcha

    ... przyjemna kąpiel jak wczoraj, to z miłą chęcią. – odpowiedziała, odwzajemniając uśmiech – Idź, a ja zaraz do ciebie dołączę, tylko skorzystam szybko z drugiej łazienki.
    
    Mężczyzna uśmiechnął się, wyraźnie zadowolony i szybkim ruchem zrzucił z siebie kołdrę. Przeciągnął się i powoli udał w stronę łazienki. Zawsze lubiła na niego patrzeć, gdy przechadzał się nago po mieszkaniu. Lubiła obserwować, jak pracują jego mięsnie, jak idealne wymiary i kształty ma jego ciało.
    
    Dziś odwróciła głowę w drugą stronę. Była rozdarta, nie wiedziała co czuje. To co odczuwała najsilniej, to strach. Strach, że jej najgorsze koszmary w końcu się spełnią. Koszmary, w których traci na zawsze mężczyznę, którego kocha nad życie. Nigdy nie kochała nikogo tak mocno i już nigdy nie pokocha. Nie zaufa tak bardzo drugi raz.
    
    Jej wzrok skierował się na komórkę Ricardo - Nie rób tego! – Upomniała siebie w myślach. Coś wewnątrz podpowiadało jej, że telefon ukochanego kryje tajemnice, które zniszczą wszystko, co do tej pory razem zbudowali.
    
    Na litość boską, nie bądź głupia, nie rób tego. Poczekaj, porozmawiaj z nim, jesteście dorosłymi ludźmi, na pewno da się to wszystko jeszcze wyjaśnić. – Tak bardzo starała się przekonać samą siebie, że to nie jest tego warte. To coś, co tak zżera ją od środka i będzie zżerać, dopóki się nie dowie. Spojrzała szybko w stronę łazienki, drzwi były zamknięte. Prawdopodobnie Ricardo jest już pod prysznicem. Ruszyła w stronę porzuconego na ziemi telefonu i podniosła go ...
    ... szybko. Bateria była już prawie rozładowana, a wyświetlacz pokazywał dwadzieścia trzy nieodebrane połączenia i jedną wiadomość. Sylwia cała się trzęsła. Nie chciała już dłużej się zastanawiać. Wcisnęła ikonę wiadomości, żeby odczytać jej zawartość.
    
    ,,Maria: Oddzwoń natychmiast, mam test, wynik pozytywny.”
    
    - Test? Jaki test? - Dziewczyna przeczytała jeszcze raz, na głos, treść wiadomości. Myśli wirowały jej w głowie i już miała opuścić telefon na ziemię, gdy poczuła silny uścisk na nadgarstku prawej dłoni. Męska dłoń zaciskała palce na jej ręce, tak mocno, że czuła, jak skóra pulsuje jej z bólu. Odwróciła się i zobaczyła twarz Ricardo, pełną wściekłości i rozgoryczenia.
    
    - Umawialiśmy się, że nie będziemy grzebać w swoich telefonach! – Krzyknął rozgniewany mężczyzna. Dugą ręką wyciągnął telefon z czerwonej już dłoni Sylwii i odepchnął ją, tak, że spadła na łóżko. Strach całkiem ją sparaliżował, nie była w stanie wypowiedzieć słowa. Otworzyła usta, ale nie wydobył się z nich żaden dźwięk. Jedyna co czuła i wiedziała na pewno, to, że właśnie zawalił się cały jej świat.
    
    Całe życie czekała na wieczór, w którym mężczyzna jej marzeń poprosi ją o rękę. Od zawsze wyobrażała sobie siebie, w cudownej, białej, lekko przeźroczystej i zdobionej kryształami sukni, tańczącą pierwszy taniec na swoim weselu, gdzieś na ciepłej plaży nad niebieskim oceanem. Nigdy nie przypuszczała, że dzień jej zaręczyn może być początkiem końca, najpiękniejszych dni w jej życiu.
    
    - Zbieraj się, za ...
«12...121314...22»