Sen o Hiszpanii
Data: 01.05.2020,
Kategorie:
miłość,
Zdrada
tajemnica,
podróż,
seksualność,
Autor: gotcha
... końcu do swojego najlepszego przyjaciela Dawida. Każda z tych rozmów, poruszyła jej bliskich. Nikt nie mógł uwierzyć, że bajeczna historia Sylwii ma tak smutne zakończenie. Wspólnie ustalili plan, w którym miała wrócić do Polski i na początku zatrzymać się u siostry, a później u mamy, do czasu, aż któraś ze szkół zaoferuje jej pracę. Było jej naprawdę ciężko prosić o pomoc, jednak nie miała wyjścia. Musi coś zmienić, zanim całkiem popadnie w depresję i straci chęć życia. Powoli zaczynała przygotowywać walizkę. Spakowała ulubione ubrania i ukryła ją pod łóżkiem, tak, by Hiszpan niczego się nie domyślił. Pokojowe pożegnanie nie wchodziło tutaj w grę. Była tak zmęczona, że nie chciała już słuchać tłumaczeń, czy wdawać się w kolejne kłótnie. Przeliczyła wszystkie swoje oszczędności - około dwa tysiące euro. Nie jest tego wiele, ale może na początek wystarczy. Siostra zaproponowała, że kupi jej bilet do Warszawy i prześle w wiadomości e- mail, tak by nikt nie przyłapał jej na przeglądaniu lotów i by nie musiała już teraz wydawać pieniędzy.
Napisała jeszcze list, w którym podziękowała mu, za wszystkie wspólnie spędzone chwile i prosiła o zrozumienie. Chciała rozstać się jak dama, tego nauczyła ją, jej ukochana mama. Kobieta jest w stanie znieść każdą sytuacje, jeśli tylko ma klasę, wdzięczność i szacunek.
Z tą myślą znów położyła się do łózka, w którym przez ostatni tydzień spędziła większość czasu. Zwróciła głowę w stronę okien. Nie było jeszcze ciemno. Drzewa gałązkami ...
... stukały o balustrady, a zachodzące słońce wpuszczało czerwono- pomarańczowe światło do pomieszczenia. W powietrzu unosił się zapach lata.
- Będzie mi ciebie brakowało, Sevillo. – powiedziała cichutko i zasnęła, pozwalając ostatnim łzom spłynąć po policzkach.
Lot, który zabukowała siostra Sylwii był już pojutrze. Nie chciała dłużej czekać, potrzebowała tylko czasu, by dyskretnie spakować wszystkie dokumenty, biżuterie i pieniądze. Musiała bardzo się starać, by nie wzbudzać żadnych podejrzeń. Przez cały okres ich związku, udało jej się stworzyć tu naprawdę obszerną garderobę, a teraz nie była w stanie spakować nawet połowy z tych rzeczy. Większość będzie musiała zostać w Hiszpanii. Może jakaś inna kobieta się z nich ucieszy. Upchnęła tyle ile mogła, do granic możliwości dużej walizki. Na pewno przekroczy dozwoloną ilość kilogramów, ale Sylwia nie raz już to przerabiała. Zawsze podchodziła tylko do tych punktów nadania bagażu, w których pracował mężczyzna. Uśmiechała się do niego zalotnie, mówiła jakiś niewymuszony komplement i dodatkowe kilogramy jej bagażu leciały razem z nią, bez najmniejszych problemów i dopłat. Miała nadzieję, że i tym uda jej się powtórzyć ten stary numer, jednak lustro bezwzględnie przypominało jej, że nie wygląda teraz jak oszałamiająca piękność, na widok której, faceci tracą rozum. Położyła dłonie na policzkach i mocno pociągnęła skórę w dół twarzy, tak, że wyglądała jeszcze gorzej. Szara cera, przekrwione oczy, wypryski, których wcześniej nie miała, ...