"Czlowiek", uwertura (1/3)
Data: 02.05.2020,
Kategorie:
Inne,
Autor: Michalina Korcz
... ten trunek. Było już późno, gdy udaliśmy się wszyscy na spoczynek. Astrid znów zaprezentowała swoją bieliznę, zdejmując sukienkę. Przygryzła wargi, obserwując jak zdejmuje spodnie i w samych bokserkach układam się w łóżku. - Teraz ma pan ochotę na mnie? - zapytała, niepewna - W sensie kłamał pan tam na dole i...- Kłamałem? - zastanowiłem się i wyciągnęłam rękę pod jej brzuchem, rozpinając guziczki na kroczu i podciągając - Widzę tylko piękną, gładką różyczkę. A skoro nikt jeszcze jej nigdy nie penetrował, z pewnością ciężko będzie mi wepchnąć do niej więcej niż dwa palce.- Chce pan sprawdzić? - pewność, która towarzyszyła jej kiedy tu przyszedłem uleciała- A naprawdę jesteś dziewicą? - zapytałem patrząc w jej oczy- Tak. Lekarz, który nas badał zasugerował, że może to zmienić, ale pan Wiktor powiedział, że lepiej jak zostanie w ten sposób. - zarumieniła się- A dotykałaś się kiedyś? Bawiłaś prysznicem czy coś? - położyłem palec na nieskazitelnie gładkim wzgórku - Nie trzeba do tego wpychać ich głęboko...- Jestem duża, więc tak... - odparła patrząc na moje palce - Było... Dobrze.- Nie. Dobrze to mogło Ci być, jak dawałem Ci ciasto i pozwoliłem Ci spać na sobie. - oderwałem je - Zaczniemy więc od podstaw. Od teraz masz czas na naukę, jak doprowadzić Cię do stanu zawrotów głowy i bezsilności, w której błagasz wyłącznie o więcej bez zanurzania palców dalej niż o czubki. Masz coś więcej na ciele niż to. Na początek próbuj sama, może na dniach znajdziemy Ci kogoś, kto doda Ci ...
... dodatkowych palców i języka. Kiedy będziesz wiedziała, dopiero wtedy Ci to odbiorę. Liczę, że nie będzie to kostka czekolady jaką masz znaleźć, ale droga na szczyt nieba i wykrzyczenia, że nazywasz się Astrid i należysz tylko i wyłącznie do mnie. - patrzała na mnie, jak Julia przy kolacji po tym co powiedziałem o swoim marzeniu - A teraz bądź grzeczna, wejdź pod kołderkę i śpij. - podniosłem się z łóżka- A pan dokąd pójdzie? - zapytała niepewna- Skorzystać z kogoś, kto ma wprawę. - odwróciłem się do niej - Możesz iść ze mną, ale sądzę, że będzie to raczej fakultet posiadany przez nas naturalnie. Będzie nudno i spokojnie. Julia otworzyła drzwi już w koszuli nocnej, przez którą prześwitywały jej duże, okrągłe cycki. Od razu wyciągnąłem rękę i wsadziłem między uda, wciskając twarz w jej szyje niczym wampir i sącząc słodką woń perfum, poruszając palcami to w górę to w dół. Nie stawiała oporów, kiedy prowadziłem ją w ten sposób tyłem do łóżka, a potem na nie popchnąłem. Podciągnąłem jej halkę w górę i złapałem za niebieskie majtki, zdzierając je z jej ciała. Chwyciłem pod udami i zbliżałem twarz. - Nie musisz. - powiedziała cicho, łapiąc mnie za włosy- Pytałem, co mogę? - odparłem jeszcze i wcisnąłem usta w jej cipkę Miała rację, co do tego, że seks z nią nie będzie jakiś ekscytujący, ale był seksem. Coś jak jajecznica z pomidorami na śniadanie, względem obiadu w pięciogwiazdkowej restauracji z wymyślnymi smakami, acz znalezienie takiej o profilu bez mięsnym często graniczyło z cudem. ...