1. "Czlowiek", uwertura (1/3)


    Data: 02.05.2020, Kategorie: Inne, Autor: Michalina Korcz

    ... kilkoma psami myśliwskimi i skromna winnica, którą jak sam określił "prowadził raczej z potrzeby serca, niż kaprysu". Jakiś dłuższy czas później zatrzymaliśmy się na wzgórzu, skąd malował się obraz na trzy budynki podobne do hoteli. - Nie zrozum mnie źle, Konrad. - powiedział, gasząc silnik - Wszystko zawsze jest dla ludzi, doskonale to wiesz ty i ja. W przeciwnym razie byśmy tu nie byli. Przez lata nauczyłem się wyróżniać ich trzy rodzaje, myśląc o seksie i jego granicach jako wodzie. Tych, którzy chcą popływać, takich co chcą sprawdzić czy uda im się stanąć i przejść po wodzie i ostatnich, co chcą batyskaf by zanurzyć się w jej głębinach. - uśmiechnął się - Pływacy, czyli pierwsza grupa są najliczniejsi i najmniej wymagający. - wskazał średniej wielkości budynek po lewej - Szukają przygody, ale nie wykraczają poza pewien poziom. Kobieta marząca o trójkącie z dwoma murzynami, facet chcący być obsikiwanym przez Azjatkę, czy małżeństwo chcące swingu, ale homoseksualnego. Ja to im zapewniam przy pomocy takich Juli i dziewczyn pokroju twojej Astrid. To ludzie, których dusza została przez mnie kupiona i toporniej lub mniej nauczyłem ich, że słowo nie mogą używać jedynie w odpowiedzi na "czy będzie Ci to przeszkadzało". Ponad pół tysiąca ludzi, którzy stwierdzili, że nie chcą żyć jak wszyscy inni i trafili tutaj. - przesunął palec w prawo, na najmniejszy budynek - Nurkowie głębinowi. W osiemdziesięciu procentach to faceci, pedofile, pozostałe dwadzieścia jest niesprecyzowane, ...
    ... chociaż to czego chcą wykracza poza granicę legalności i to częściej oni są powtórnymi klientami, szukając więcej. Powtórzę, nie zrozum mnie źle, jestem nadal człowiekiem z zasadami.- Nie wątpię. - zapewniłem go - To trochę jak z okaleczaniem zabawek. Bawi, ale potem nie możesz na nią patrzeć.- Dokładnie. - przyznał mi rację - Wykorzystujemy to jako nasza poduszkę powietrzną lub proste sidła o stu procentowej skuteczności. - przesunął palec na środkowy, ledwo odrobinę mniejszy od pierwszego i inaczej ukształtowany budynek - Nartniki. Najbardziej fascynujący i zarazem najbardziej specyficzna grupa, do której trzeba mieć najlepszą rękę, ale kiedy dopniesz swego dostajesz najciekawszą nagrodę. Dam Ci prosty przykład. Dziewczyna, młoda, dżokejka. Idzie do psychologa i mówi, że ma fantazje seksualne z swoim ogierem. "Za dużo pani z nim przebywa, a za mało z ludźmi, niech pani sobie znajdzie chłopaka, rachuneczek, następny proszę". Ta sama dziewczyna znajduje to miejsce, ryzykuje i przyjeżdża. "Mam fantazje seksualne z końmi" "Niech się pani cieszy, że nie z gorylami albo dzikimi kotami. Wstępnie przez dwa tygodnie będzie pani żyła jako klacz, może pani zrezygnować kiedy chce, opuścić teren posiadłości i całkowicie o tym zapomnieć. Jeśli wytrzyma pani dwa tygodnie jako ona, pozwolimy pani spróbować swoich sił." Myśli, pojebani, no ale dobra. I tak dwa tygodnie żyje sobie jak kucyk, chodzi na czworaka w specjalnych butach, szorują ją jak konia, śpi w boksie, biega na padoku, ba raz ...