1. Moja żona i Sławek. 10


    Data: 12.05.2020, Kategorie: Anal BDSM Autor: ---Audi---

    ... specjalnych, prawie normalnej budowy, ale jak pokazał mi filmiki z ćwiczeń, to wymiękłem. Postanowiłem uczyć się walczyć, siłkę miałem już opanowaną, kondycję tym bardziej i Andrzej zaczął mnie uczyć.
    
    A u mojej jak zwykle. W jakiś dzień przyjechała ze Zbyszkiem, jak wtedy...
    
    - Nie mam ochoty, nie możesz tak mnie traktować, ja nie mogę mu odmówić, zrozum mnie...
    
    - Ja ci powiem jedno nie chcesz to nie...
    
    Wyciągnął komórkę i zaczął wychodzić z domu...
    
    - Sławek, cześć mam sprawę...
    
    Moja rzuciła się za nim i od razu chwyciła go za krok.
    
    - Poczekaj, teraz będę zajęty, zadzwonię za godzinę...
    
    - Zmieniłaś zdanie... ?
    
    - Przepraszam, wynagrodzę ci to, nie będziesz żałować...
    
    Wciągnęła go do przedpokoju i na środku - mogłem przecież wrócić - zaczęła go rozbierać, górę, potem spodnie, buty, skarpety...
    
    - Jego kutas leżał, a moja zaczęła go pieścić ustami, brała całego, ma już wprawę, może myśli o tym samym, co ze starym, lizała jajka i na zmianę kutasa. Wstawał...
    
    - Chcesz zgwałcić moją buzię... zrób to, bez oporów, nie przejmuj się mną, nie żałuj sobie...
    
    Jego penis wstał od razu, spodobało się...objął jej głowę, mocno chwycił za włosy dwiema rękoma i wsadził do końca...wyciągnął od razu i znowu wsadził...
    
    - Co tak słabo ?
    
    Oż ty kurwo, kim jest moja żona, mocno działa na mnie, ale odraża mnie...to miało być piękne... a jest... dziwne... mocne, ale nie do końca, o to mi chodziło. Jest niesamowicie podniecająca, ale...kim się stała... a ...
    ... może co odkryła... ?
    
    Zbyszek nie próżnował, tak jak chciała, gwałcił jej buzię, ale jego sprzęt był mniejszy od starego i choć wchodził głęboko, nie spowodował odruchu wymiotnego...
    
    - Dobrze ci ?
    
    - Kurwa, dobrze, ale z ciebie suka...
    
    - To patrz teraz...
    
    Oblizała go, potem zaczęła jajka, a następnie zaczęła lizać coraz niżej, i niżej, gość podniósł lekko nogę, a ta szmata lizała już my tyłek...kurwa mać...
    
    - Kobieto, gdzie ty się takich rzeczy uczysz...?
    
    - A co, źle ci ?
    
    - Jest super, ale miałem cię za Panią, a ty jesteś...
    
    - No, kim jestem ?
    
    - Nie obraź się, ale jesteś kurwą...
    
    - Nie dla każdego, ty mnie zmuszasz...dość już, idź sobie...
    
    - Nie tak szybko, co ty sobie myślisz...?
    
    I chwycił ją za gardło, mocno...podniósł całą do góry i pocałował...ta się wyrwała...
    
    - Gdzie z tym pyskiem...nie będę się z tobą całować...możesz mnie wypieprzyć, a potem spadaj...
    
    - Tak chcesz cwaniakować...
    
    Rzucił ją na podłogę, klęknął obok niej, rozerwał bluzkę, szarpnął stanik i zaczął wykręcać jej brodawki...
    
    - Odbiło ci, to boli...
    
    - Chuj mnie to obchodzi...
    
    I jeszcze mocniej je zaczął ściskać, obkręcać...aż mi się zrobiło słabo...rozerwał majtki i to samo zaczął robić z cipką. Chwycił dwoma palcami wargi i je również zaczął obkręcać, moja zaczęła krzyczeć...to boli, przestań...on wyciągał wargi aż skóra się naciągnęła na 6-8 cm i skręcał na lewo i prawo, co za chujek...gdybym tam był...
    
    - Proszę przestań, coś mi zrobisz i idę na ...
«12...4567»