1. Puszka Pandory - cz.2. Czas próby (lateks)


    Data: 26.05.2020, Kategorie: Fetysz Hardcore, Masturbacja Autor: X_Hank

    ... chodziłem w lateksach prawie przez cały miesiąc, nie mogę na koniec tego zawalić. Jednak przez kilka kolejnych dni nic ciekawego już się nie działo.
    
    Minął kolejny tydzień w pracy i nadchodził weekend. Ale nie miałem ochoty na żadną imprezę. Po ostatniej akcji miałem chwilowo dość. Tyłek mnie bolał jeszcze przez kilka dni i nadal nie mogłem sobie przypomnieć wielu godzin feralnej imprezy. Dlatego teraz postanowiłem spędzić spokojny weekend, najlepiej gdzieś nad morzem, w jakimś urokliwym kurorcie. Mógłbym wynająć rower i pojeździć sobie wzdłuż plaży. Kupiłem sobie taki specjalny anal-plug dla rowerzystów. Ubrałbym sportowe, krótkie legginsy, do tego kolarska, oczywiście lateksowa koszulka, załadowałbym nowego pluga do odbytu i wskoczył na siodełko. Może akurat ktoś by do mnie zadzwonił z programu, to pokazałbym, jak sobie publicznie dogadzam. Pomyślałem, że to na prawdę dobry pomysł.
    
    Wynająłem pokój na weekend w jakimś nadmorskim hoteliku i w sobotę z rana ruszyłem w trasę. Zajechałem na stację benzynową, gdzie byłem świadkiem dziwnej akcji. Jakaś laska robiła awanturę kolesiowi. Krzyczała na nieg0, aby jej nie dotykał, że to już koniec, miarka się przebrała, niech spada do tej lafiryndy, która mu obciągała na imprezie, a teraz przysyła mu zdjęcia swoich cycków. Para wyzywała się nie żarty, po czym facet się wkurzył, trzasnął drzwiami i ruszył z piskiem opon. Dziewczyna machnęła tylko ręką i poszła łapać stopa zaraz za stacją. Długo się nie namyślając podjechałem i ...
    ... zaproponowałem podwózkę.
    
    - To zależy dokąd jedziesz. Jutro muszę być Gdańsku, a ten frajer pojechał beze mnie. - musiała mnie zauważyć już na stacji. Fajna dziewczyna, pomyślałem, ubrana w czerwoną miniówkę i czerwony top zakrywający całkiem spory, kształtny biust. Dziewczyna podeszła do okna i oparła się na drzwiach. Wypięła piersi, które niemal same wciskały przez otwarte okno do mojego samochodu.
    
    - No to super się składa, bo właśnie ruszam na północ. Możesz być w Gdańsku jeszcze dziś. - Nie mogłem inaczej zareagować, w końcu i tak jechał na północ.
    
    - A to świetnie, dam nauczkę temu frajerowi, bo już mam go naprawdę dosyć
    
    Dziewczyna bez pytania o pozwolenie otworzyła drzwi i wsiadła energicznie do auta.
    
    - Cześć, jestem Lila, miło poznać.
    
    - Jestem Hank. No to lecimy do Gdańska. - Odpowiedziałem i ruszyłem z piskiem opon.
    
    - Eeej, Hank, spokojnie ogierze, tylko dowieź nas do celu w jednym kawału. - Lila uśmiechnęła się szeroko i rozsiadła wygodnie na fotelu.
    
    Włączyłem muzyczkę i docisnąłem gaz.
    
    - Co to za fagas, ten gość ze stacji? Twój chłopak?
    
    - Jaki tam chłopak, zwykły znajomy. Poznaliśmy się na imprezie, obiecywał złote góry i że mnie zawiezie po wszystkim domu, a zamiast tego wydymał moją kumpelę, a teraz jeszcze ze sobą tekstują. Niech spada na drzewo, nie jest wart mojej uwagi... - Lila obróciła się w fotelu i podkręciła sobie nawiew. - A taki przystojniak podróżuje sam po Polsce? - Kontynuowała, zmieniając temat.
    
    - A muszę odreagować troszkę ...
«12...131415...19»