Puszka Pandory - cz.2. Czas próby (lateks) - Opowiadania Erotyczne

Puszka Pandory - cz.2. Czas próby (lateks)

... nad morzem. - odpowiedziałem zgodnie z prawdą. - Miałem ciężki tydzień i chciałem troszkę popływać, pojeździć na rowerze...

Poprawiłem sobie koszulę i odpiłem guzik. Dzisiaj było na prawdę gorąco, a miałem na sobie lateksową, czerwoną podkoszulkę i czerwone lateksowe slipki. W końcu jadę na wakacje, ubrałem się kolorowo. Lila dostrzegła chyba moją ukrytą garderobę po koszulą, bo spojrzała na mnie z rosnącym zainteresowaniem.

- A po czym tak musisz odreagować, ciężki tydzień w pracy czy może w domu się nie układa... - brała mnie na sprytki.

- Nie, spokojnie, w domu, czy w pracy wszystko dobrze. Byłem tydzień temu na imprezie w Berlinie, i sytuacja wymknęła się spod kontroli. Ale nie gadajmy o tym. Ty chcesz zapomnieć o swoim kumplu, ja nie chcę pamiętać ostatniego weekendu, nie psujmy sobie zabawy.

- Jasne. - krzyknęła dziewczyna. - Pora się wyluzować! - Lila okazała się naprawdę bardzo radosną i wyluzowaną dziewczyną. Podniosła do góry ręce i krzyknęła - Jazda! Prędzej! Chcę poczuć wreszcie trochę adrenaliny po tym zjebanym dniu!!

No to jedziemy! Podkręciłem muzyczkę, akurat uderzyła fajna nuta. Chwyciłem mocniej kierownicę i wcisnąłem mocno pedał gazu. Zaczęliśmy przyspieszać i wyprzedzać inne samochody na autostradzie. Lilę wcisnęło w fotel, ale zupełnie się tym nie przejęła. Spojrzała na mnie roześmiana i krzyknęła:

- Ale jazda, dawaj, jeszcze, dawaj!!

Wyprzedziłem z piskiem opon kilka samochodów, zarzuciło nas delikatnie, odpuściłem na chwilę gaz, ...

... aby po chwili znowu docisnąć go na maksa. Moja pasażerka pokrzykiwała od czasu do czasu uradowana. Musi nieźle pokrzykiwać przy orgaźmie, pomyślałem. W pewnym momencie nie zauważyła nas duża ciężarówka, musiałem gwałtownie przyhamować, a następnie odbiłem kierownicą wymijając ją w ostatniej chwili, poczym znowu dodałem gazu. To było mocne, dziewczyna zakryła oczy.

- Aj, myślałam, że już po nas! - Krzyknęła w moją stronę - Chyba nie chcę na to patrzeć.

W tym momencie chwyciła mnie za kolano.

- Nie zwalniaj! - Krzyknęła tylko i zaczęła dobierać mi się do rozporka. Najpierw masowała mi fujarę przez spodnie, a kiedy poczuła mój ogromny wzwód rozpięła rozporek i zobaczyła kształt mojego wielkiego kutasa wyraźnie nabrzmiały w lateksowych slipkach.

- Jesteś jakimś rajdowcem, czy coś?

- Tak. - Odpowiedziałem. - Lubię szybką jazdę.

- No to dodaj gazu ogierze, ja również jestem bardzo szybka.

Lilka zaczęła mi masować kutasa przez lateksowe majtki, a następnie odpięła swój pas i nachyliła się do mnie. Była drobną osóbką i wystarczyło, że delikatnie odsunąłem fotel, aby jej głowa zmieściła się na moich majtkach. Miała piękne, czerwone, agresywne paznokcie, na widok których krew mocniej uderzyła mi do głowy. Docisnąłem mocniej pedał gazu i podniecony całą tą sytuacją, zawrotną prędkością auta oraz pieszczotami dziewczyny starałem się bardziej skupić na drodze, abyśmy się gdzieś po drodze nie rozbili. Po kilku minutach pieszczot przez lateks dziewczyna odchyliła moje ...