1. Szefowa


    Data: 04.06.2020, Kategorie: Romantyczne Autor: Kociara

    ... zaczyna to otwieranie, pomyślała. - chcę siku - pisnęła. - nieee, teraz nie. Nie bój się malutka. Rozluźnij się. Zaufaj mi. Nic się nie stanie. I zaczął ją rytmiczne posuwać. - ręce nad głową - rozkazał - po czym wziął ją za uda, rozwarł je i uniósł do góry. Leżała całkowicie bezbronna i obnażona pod nim i do tego chciało jej się siku. - masuj ją - rozkazał. Popatrzyła przerażona. Nagle dał jej klapsa w cipke. OMG! - Tak? Podoba Ci się? - Tak- wyjąkała. To poproś ładnie. - proszę… - nie tak! Ładnie! - bardzo proszę… - bardzo proszę co? - bardzo proszę panie… - dobra dziewczynka. Po czym wymierzył jej klapsa w nabrzmiałą cipkę. - a teraz Ty- rozkazał. No, szybko, bo zaraz będzie dostawca z pizzerii. Nie chciałbym musieć go wpuścić i prosić, żeby poczekał i patrzył, jaka jesteś nieposłuszna… Spazmatycznie zaczęła masakrować swoją łechtaczkę, kiedy on ruchał ją najmocniej i najgłębiej jak się da. Nagle przestał i tuż przed nadchodzącym finałem złapał ją za rękę. - obróć się tyłem - Prawą ręką złapał za jej prawą nogę i jednym ruchem przerzucił na kolana. Natychmiast wbił się w nią z impetem aż po samą nasadę i wrócił do systematycznego ruchania. - co miałaś robić? Nie widzę. No dalej. Klaps w pupę. Zaszczypało, a jej wagina na chwilę się rozluźniła i puściła soki. - ughhh… jęknęła. Znowu klaps. - ooo jak siadło! Szefową też trzeba czasami skarcić. Dlaczego tak rzadko przy-cho-dzi na bu-do-wę. Nie-da-się-cho-ciaż po-o-glą-dać… pieprzył ją miarowo.
    
    Ja też chciałam Cię ...
    ... widzieć! Tęskniłam -Zakwiliła żałośnie. Czemu tak rzadko się pokazywałeś? - żeby Cię nie rozpraszać szefowo - zaśmiał się - bo potem nie możesz się skupić na pracy siedząc w rozkroku na tej piłce, faktycznie w biurze zamiast fotela miała wielką piłkę gimnastyczną, kiedy na mój widok zaczynają ci krążyć po głowie włochate myśli. - Skąd wiesz! Zachnela się ale z uśmiechem. Było widać, moja ty nieśmiała suczko.😃
    
    - No a teraz za karę, że tak długo się nie pokazywałaś, zrobisz sobie dobrze. Mocno. Chcę Cię czuć. Jechała ręką z całej siły kiedy zaczęła zalewać ją fala ciepła. Zaczęła krzyczeć i rzucać tyłkiem. Nie przestawaj szeptał i dalej ją posuwał. Dobrze, taaak, otwórz się. Teraz, o taaaaak, ooooo, teraz on spazmatycznie dochodził.
    
    ***
    
    Budząc się powoli przypominała sobie gdzie jest i co, a raczej kto jest obok niej. OMG! Spanikowała. A jednak to nie był sen. Powoli się podniosła. Oj. Obolała. Nie przypominała sobie, żeby kiedykolwiek została tak wyłomotana. Poszła wreszcie do łazienki. Czy nie chciało jej się wcześniej siku? Aaaa… tak, przypomniała sobie, że jej nie puścił i zmusił do orgazmu z pełnym pęcherzem. Odlot. Boże, co to było? Odkręciła wodę pod prysznicem i weszła pod deszczownicę. dała gorącej wodzie spływać po głowie, twarzy i ramionach. Jednocześnie po jej udach spływał przetrzymany gorący i chyba gęsty już mocz. Nagle wszedł do niej pod prysznic. Wziął żel na ręce i stojąc za nią zaczął powoli namydlać jej ramiona, delikatnie ściskając i masując barki. Jego ...
«12...5678»