Drapieżcy
Data: 30.06.2020,
Kategorie:
szantaż,
Nastolatki
zniewolenie,
pissing,
Autor: Man in black
... usłyszała jego krzyk, czuła ciepły wytrysk wypełniający ją szczęściem. Ogarnęła ich euforia. Mężczyzna w czarnym kombinezonie wtulił się w nią. Dyszeli wyczerpani.
*
Boczek skwierczał na patelni. Rafał obdrapał ją dokumentnie, rozdzielając porcje jajecznicy. Do szklanek nalał soku pomarańczowego. Jedli w milczeniu. Jak wygłodniałe wilki. Dziewczynie nawet wypadł kęs jajecznicy z ust na talerz. Zaśmiała się zawstydzona. Ruszała głową tak prędko, że aż trząsł się łańcuch. Patrzył na nią, nie mogąc nie czuć podziwu. Pieprzona nastolatka. Wczorajsza noc to było coś naprawdę wyjątkowego i nie wynikało z faktu, że dawno nie miał kobiety. Doskonale wiedział, że nie.
– Zgwałciłeś mnie wczoraj – rzuciła od niechcenia, kiedy pili kawę i palili papierosy.
– Zdania w tej kwestii są podzielone – nie był pewny czy mu się wydawało, czy po jej twarzy przemknął złośliwy uśmiech.
– Przez ciebie boli mnie cipka – wypuściła kłąb siwego dymu. Brzmiała jak dziewczynka skarżąca się, że piją ją rajstopy.
– Zrobić ci kompres?
– W dupę sobie wsadź kompres, zboku – usta mówiły jedno, a twarz drugie.
– W takim razie zabieraj się za zmywanie, czeka cię od cholery nauki.
– Skoro się ze mną pieprzyłeś – machnęła ręką. – Wróć, skoro mnie pieprzyłeś, to możesz po mnie pozmywać, nie?
Złapał za łańcuch i pociągnął, zmuszając, żeby się do niego przysunęła.
– To, że cię pieprzyłem, nie zmienia absolutnie tego, że masz się nauczyć zachowywać jak młoda dama. – Wątpił, czy można z ...
... niej zrobić damę, ale nie zaszkodziło spróbować.
– W dzień dama, a w nocy kurwa?
– Taka jest natura dam – wypuścił kłąb gęstego dymu prosto w jej twarz. – Rusz tę swoją... – zacisnął zęby, przywołując wspomnienia – ...seksowną pupę i zmywaj.
– Nie boisz się, że połamię tę patelnię na twoim obleśnym pysku?
– Spróbuj, ale jeśli ci się to nie uda, obiecuję, że nie wyjdziesz z podziwu po tym, co dla ciebie przygotuję.
*
Dni mijały jeden po drugim. Ania straciła już rachubę, jak długo ją więził? Tydzień, miesiąc? Nie miała pojęcia. W dzień zajmowała się pracami porządkowymi i nauką. Nocami odwiedzał ją Rafał, wymyślając coraz to nowe zabawy. Zawsze następnego ranka, oboje udawali, że w nocy nic się nie wydarzyło. W końcu nadszedł czas, kiedy poddał ją egzaminowi. Okazało się, że zdała zadany materiał na czwórkę, tak ją ocenił. Widziała, że jest z niej dumny. Sama była zaskoczona, że udało jej się opanować wszystko to, czego uczyła się w tych chorych warunkach. Wieczorem przyłożył jej kawałek szmatki do ust i zasnęła.
Obudziła się w piwnicy. Było ciemno jak zwykle. Dziewczyna była wściekła. Skurwiel ją uśpił jak psa. Leżała nieruchomo wsłuchując się w odgłosy, do których już przywykła. Wciąż nie była pewna, czy to szczur, czy mysz plądrowała piwnicę każdej nocy, ale przestała się bać. Nagle uświadomiła sobie, że nie jest skrępowana. Miała wolne ręce i nogi. Usiadła na łóżku i potrząsnęła głową zdziwiona. Co jest? To jakiś podstęp? Wstała i odnalazła kontakt. ...