1. Dziewczyny Erica 10 - Trzy to za malo


    Data: 16.07.2020, Kategorie: Fetysz Autor: Martin Kigalison

    ... nie były zamknięte. W środku, w różnych rzędach stały stoły i krzesła. Laureen pamiętała jak były niewygodne. Dobrze że teraz najwięcej rzeczy uczyła się w łóżku. Dziewczyny schwyciły ją za ręce i zaprowadziły do stołu nauczycielskiego, gdzie obok był fotel, jedyny na którym można było siedzieć bez strachu o dotkliwy ból pleców. I gdy stanęła obok fotela, to poczuła jak Deanne zaczyna rozpinać jej suknię.- Co wy… - nie dokończyła, bo blondynka zamknęła jej usta nagłym pocałunkiem. Wargi Dorothy były miękkie i wilgotne. Wystarczyła tylko chwila by zapomnieć o guzikach i zacząć myśleć tylko o całowaniu. Objęła blondynkę, jedną ręką łapiąc za jej prawą pierś. Była tak twarda, jak tylko mogła być. Wyczuła duży, naprężony sutek. Z chęcią by go powstała. Teraz! Różowa suknia opadła jej do stóp. Była teraz całkowicie naga, gdyż nie nosiła dziś gorsetu, ani pończoch. I teraz zrozumiała, że to był błąd, przecież mogła to wszystko ubrać pod suknię. Pozostałe dziewczyny też zdjęły swoje bure sukienki. I Laureen mogła je obejrzeć w pełni okazałości. Obie były wystarczające inne od obecnych kochanek Erica, że będą idealnymi dodatkami. Brązowowłosa Deanne i jasna blondynka Dorothy. Obie z pełnym biustem, obie z szerokimi biodrami i obie gotowe by dołączyć do futrzanego haremu. Ale chyba najpierw chcą wypróbować swoje umiejętności na Laureen. Rozścieliły swoje suknie na stole nauczycielskim, a ona położyła się na nich i zamknęła oczy. Poczuła delikatne palce, głaszczące ją tu i tam, a ...
    ... także wilgotne języki. Wielokrotnie kochała się z Angelą w taki sposób, szczególnie gdy tuż obok Melody cwałowała na Ericu w swoich srebrnych lisach. Sama zawsze wtedy była w wilczym futrze i było jej ciepło i błogo. Angela też często ubierała wiewiórki i głaskała ciało ukochanej puszystymi mankietami. A potem do zabawy dołączała palce i usta. Potrafiła godzinami ją drażnić, nim wsuwała palec w jej węższy otworek. Ale nigdy dwie dziewczyny nie badały jednocześnie jej ciała. To było bardzo intensywne uczucie, gdy przyzwyczajała się do impulsu z jednego, góra dwóch miejsc, nagle silny bodziec z całkowicie innej strony wstrząsał jej ciałem. Wreszcie palce i usta dotarły w okolice łechtaczki. Aż zadrżała, gdy poczuła jak język drażni jej magiczny guziczek. Ale to było za mało, od dawna wiedziała co sprawia jej największą przyjemność. Przykurczyła nogi i zapytała:- Czy któraś z was kiedyś badała palcem pupę? Cisza znaczyła, że nie.- Nie bójcie się. Tylko nawilżcie palec. Śliną lub najpierw zbadajcie moją norkę. Jest wystarczająco wilgotna. Albo wiecie co? Włóżcie mi w oba otworki jednocześnie… Spełniły jej prośbę. Najpierw w myszkę wślizgnął się jeden palec, potem dwa i trzy. Na więcej nie starczyło miejsca. Ale opuściły jej jaskinkę i zajęły się pupą. Ich miejsce zastąpiły nowe. Westchnęła, gdy w jej pupę wszedł pierwszy palec. Powoli, metodycznie wsuwał się coraz dalej. To musiała być Deanne, to ona miała dłuższe palce. Teraz miała w sobie aż pięć palców, trzy w pochwie i dwa w ...
«12...456...9»