1. Wiadomość


    Data: 29.07.2020, Kategorie: małżeństwo, Zdrada kontrolowana, cuckold, wulgaryzmy, randka w ciemno, Autor: Diabełwgłowie

    ... potańczymy, a może dam mu całusa. A może pozwolę mu położyć rękę na udzie. Może też się zdarzyć, coś więcej. Albo… nic się nie zdarzy. Decyduj, bo nasz kompan wraca z toalety.
    
    - Gdyby…, gdyby miało być to coś więcej, to daj mi jeszcze szansę na zastanowienie. Wszystko po drodze dozwolone. A tak na marginesie, to nie wierzę, że odważysz się go pocałować. Nie ty…
    
    - I co mam ci teraz odpowiedzieć? Potrzymaj mi piwo? – zaśmiała się Agnieszka. – Zbyszku, jesteś, już tęskniłam. Mam nadzieję, że potańczymy jeszcze – dodała, przysuwając się z krzesłem w jego stronę.
    
    Widzę, że rozmawiali. Ciekawe o czym? – Zbyszek lustrował ich twarze. Po Wojtku widać było zakłopotanie, a jego policzki oblane były rumieńcem. Agnieszka wyglądała na bardzo rozbawioną, chociaż jej twarz też zdradzała, że rozmowa między nimi musiała dotyczyć czegoś emocjonującego. Podobała mu się ta dziewczyna. Była kształtna i ewidentnie chowała w sobie duży, erotyczny potencjał. Ciekawe jak daleko się posunie, czy da się pocałować? Czy jej mąż to wytrzyma? – Zbyszek zadawał sobie sporo pytań, na które odpowiedź mógł przynieść najbliższy czas. Prawdę mówiąc, nie miał wielkiej ochoty na trójkąt. Miał za to ochotę na Agnieszkę.
    
    - Czas pokaże – westchnął prawie niesłyszalnie.
    
    - Oczywiście Aguś, potańczymy. Zamówię tylko jeszcze po drinku i jakiś spokojny kawałek. Takie najbardziej lubię – mówiąc to, mrugnął porozumiewawczo.
    
    Wkrótce na stoliku pojawiły się pełne szklanki, a z głośników popłynęły dźwięki ...
    ... spokojnej ballady.
    
    - Zapraszam panią - Zbyszek szarmancko podał Agnieszce dłoń, pomagając wyjść na parkiet.
    
    Wojtek znowu pozostał sam. Na parkiecie bujało się zaledwie kilka osób, więc mógł podziwiać swoją żonę jak w kinie. Tańczyli powoli, a dłoń jej partnera już nie wędrowała. Od razu usadowiła się na wysokości bioder. Widać uznał, że terenu raz zdobytego nie musi zdobywać od nowa – pomyślał Wojtek, sącząc ze szklanki. Mógł dostrzec, że taniec jest bardziej pretekstem do kontaktu ciał.
    
    Tańca z gwiazdami to by raczej nie wygrali – przemknęło mu jeszcze przez głowę. Atmosfera powoli się zagęszczała. Agnieszka szeptała coś do ucha Zbyszkowi. Wojtek miał wrażenie, że partner Agi kilka razy ukradkiem spojrzał w jego kierunku. Jakby z jego wyrazu twarzy chciał odgadnąć, na ile może sobie pozwolić. Dłoń powoli zjeżdżała coraz niżej, aby wygodnie spocząć na pośladku jego żony. Wojtek miał wrażenie, że osiągnąwszy upatrzoną pozycję, palce przyciągnęły jędrną pupę Agnieszki do krocza partnera.
    
    Ciekawe czy ma erekcję? Ciekawe czy ona to czuje? – takie myśli zaprzątały głowę Wojtka kiedy obserwował przedstawienie. Nie zauważył nawet kiedy kelnerka wymieniła mu pustą szklankę na kolejnego drinka. Przypomniała mu się fantazja, przy której masturbował się przed wyjściem. W pewnym momencie Agnieszka posłała mu dłuższe spojrzenie, które zdawało się nie mieć końca. Patrzyła mu w oczy podczas gdy łapczywa dłoń na jej pośladku zaczynała śmielej ściskać i miętosić. W końcu żona posłała ...
«12...141516...27»