Karolina i Robert. 15
Data: 15.09.2020,
Kategorie:
Anal
Hardcore,
Autor: ---Audi---
... na toaletę, to musiałem ją prawie zanosić...
Połowę drogi spała, a ja dzwoniłem do domu, że wracamy.
Z dziećmi wszystko w porządku... tyle, że tęsknią... miło...
Zajechaliśmy wieczorem... udało się jej wejść i nie pokazywać swojego stanu.
Myślę, że nikt niczego nie zauważył...
I tak minął następny dzień... rano będzie już dobrze...
******************************
Karolina
Wiedziałam, że nabija się ze mnie, ale były momenty lekkiego zawahania... może jednak przesadziłam... ?
Ale nie po to zapłacił za pięciu, abym z tego nie skorzystała i on to przewidział...
Podpuścił mnie, bo chciał zobaczyć na co mnie stać...
A mnie stać na wszystko, jestem kurwą przez duże K.
Trochę zmartwiła mnie kondycja, ale pięciu naraz, trzech we wszystkich dziurach i orgazm jeden za d**gim... to jestem ciekawa, jak Anka by to przeszła.
Wiem jedno, ci murzyni zmienili moje zapotrzebowanie i wyobraźnię seksu, mogę dużo i jeszcze więcej... zawsze i z każdym.
To, że ciężko mi się chodzi to kwestia orgazmów, puściłam wyobraźnię i ich wielkie kutasy załatwiły sprawę...
Zresztą chciałam dostać jak najwięcej, wziąć z tej orgii wszystko, zapłacone to moje...
Kiedy to się powtórzy ?
Za rok ?
Ok, do tego czasu wykorzystam każdą okazję, mogę dawać i chcę... a mój mąż pozwoli mi na wszystko...
Po powrocie odpoczęłam i dzięki nasiadówkom z rumianku po dwóch dniach byłam jak nowa...
Oczywiście przyjechał Mariusz, młody oraz Anka.
Jeszcze im nie dałam, ...
... niech zatęsknią, a Anka to zwariowała...
- Jak to pięciu ?
- Normalnie, wyszli nadzy, ich kutasy były jak moje przedramię, chciałam wybrać, a gość mówi, że są opłaceni...
- I co ?
- Podkusiło mnie... wzięłam wszystkich...
- Jesteś nienormalna... i powiedz, że obsłużyłaś ich po kolei... pięciu...?
- Nie, wzięłam ich naraz... każdy brał co chciał...
- Chwalisz się... nie można kochać się z pięcioma...
- Można, kutas w cipie, dupie, w buzi i dwa do ręki...
- Akurat...
Mam film, pokażę ci i wtedy zamkniesz tę otwarta buzię...
Oglądnęła....
Śmiała się i płakała.... trzymała mnie za rękę, a potem przytulała...
- Zazdroszczę ci i bardzo współczuję... dla mnie jesteś królową pierdolenia.
- Dobrze to ujęłaś...
- Bolało ?
- Bolało, szczególnie po wszystkim, nie mogłam chodzić, a brzuch tak mnie bolał i cały środek... widziałaś ich kutasy... że długo nie dam takim dużym kutasom...
- Kłamczucha, dasz i będziesz chcieć więcej... chociaż u nas takich nie ma... Khalid wyjechał do Stanów...
- Masz rację. mogę dużo i wykorzystam to na maksa, mój nie piśnie ani słowa...
- To kiedy ruszamy... ?
- Spokojnie, dojdę do siebie, ale i tak nie ma pośpiechu... mimo wszystko lubię się delektować seksem...
- A tam było jak ?
- Czyste zwierzęce rżnięcie mojego ciała, na koniec nawet nie zwracali uwagi, że nie kontaktuję...
- To trzeba trenować...
- Za rok pojedziesz z nami...
- Nie kuś. chociaż mnie kręcą inne klimaty...
- A co ty ...