Zwyczajne małżeństwo
Data: 06.03.2021,
Kategorie:
bdsm
małżeństwo,
Autor: PióroAteny
... Ty szmato... – sapnął i niecierpliwie rozpiął suwak od spodni. Wyciągnął napęczniałego i zaczerwienionego penisa, przyglądając się niewolnicy, która już niecierpliwie rozchylała usta, chociaż nie do końca wiedziała, gdzie konkretnie stoi mężczyzna. Uśmiechnął się i dotknął rozgrzanym kutasem jej równie ciepłego policzka, patrząc jak kobieta przekręca twarz, żeby tylko go polizać. W reakcji chwycił jej kucyk, żeby znów ustawiła głowę prosto.
– Daj mi... – wymruczała Amelia, za co Pan uderzył ją penisem w policzek. Rozpiął spodnie całkiem i zsunął je do połowy ud, razem z bielizną. Mocno trzymając kucyk uległej zniżył jej głowę, niemo rozkazując jej lizać jego jądra.
– Nieładnie jest rozkazywać Panu... Jak się mówi? – zapytał i zanim kobieta zdążyła go dobrze polizać odsunął jej głowę.
– Proszę, Panie, pozwól mi cię zaspokoić... – szepnęła uległa, zachęcająco wysuwając język. Mężczyzna łaskawie poklepał kilka razy jej język główką penisa, po czym stwierdził, że się z nią troszkę zabawi w kotka i myszkę. Zaczął żołędzią okrążać jej usta, ale za każdym razem, gdy wysunęła język cofał się. Czasem zwlekał dłuższą chwilę, czasem krótszą, czasem pozwalał jej wziąć główkę do ust, czasem tylko polizać bok. Doskonale wiedział, że takie zabranianie pieszczot jest dla niej wręcz wstydliwe, a patrzenie na nią, taką zażenowaną było nieziemsko stymulujące.
– Otwórz usta szeroko i wysuń cały język – zalecił, patrząc jak Amelia posłusznie wykonuje polecenie. Nadstawił się i ...
... przesunął swoimi jądrami, a potem spodem penisa po języku kobiety, zauważając z satysfakcją, że zostawiła na jego skórze dużo śliny. Bez ostrzeżenia wepchnął kutasa w jej usta, na umiarkowaną głębokość. Nie poruszył się, stwierdził, że łaskawie pozwoli jej trochę podziałać samej. Uległa aż nadto entuzjastycznie zaczęła dokładnie obśliniać penisa, poruszając głową w przód i w tył, biorąc penisa najgłębiej, jak tylko umiała. Żałowała, że nie jest w stanie pomóc sobie ręką, ale bardzo ekscytowało ją skrępowanie, jakiego doświadczała. Wreszcie mężczyzna chwycił jej głowę i zaczął wykonywać drobne ruchy w jej ustach, bardziej po to, żeby odczuć satysfakcję z samego czynu, aniżeli dla rzeczywistego sprawienia sobie rozkoszy. Gdy cały członek był dokładnie pokryty śliną wyciągnął go i zaczął wycierać o twarz kobiety, której usta wyrażały niemą wdzięczność za wykorzystanie jej jako chusteczkę.
– Och, Panie, proszę... Chcę poczuć twoją gorącą spermę – wyjęczała uległa, przez co mężczyzna pociągnął ją za ramię, żeby wstała i pchnął ją na łóżko, tak, żeby położyła się na plecach. Okrążył ją i ułożył dokładniej, pociągając to tu, to tam. Znów musiał przepiąć kajdanki, tym razem jednak zrobił to inaczej. Jak za każdym razem zachwycił się rozwiązaniem podwójnych łańcuchów, które rozdzielił i przypiął po obu stronach łóżka do przyczepów, które zamontowali natychmiast po wprowadzeniu się do tego domu. Teraz kobieta leżała z szeroko rozłożonymi ramionami, nie będąc w stanie się poruszyć, tylko ...