-
Mój orzeł (II)
Data: 16.07.2019, Kategorie: Fantazja potwór, Autor: Sima
... Wsadził kciuk pod koniec koszulki i zawahał się. - No dalej aniele - szepnęłam mu do ucha. Zrozumiał co mi w duszy grało. Uniósł mnie lekko i zdjął moją koszule przez głowę. Gdy czułam dotyk jego dłoni na swoim nagim ciele miałam wrażenie, że skóra mi płonie. Tak, jakby moje ciało czekało na to całe dwadzieścia dwa lata. Jego ręce wędrowały po całym moim ciele. Zaczęłam ciężej oddychać. Zdarł ze mnie koszulkę jednym silnym ruchem. W końcu doszedł do moich piersi. Tu po raz drugi się zawahał. Przejechał delikatnie po moim niebieskim staniku. Nie mogłam tak czekać. Uniosłam się sama na łokciach i rozpięłam go. Zdjęłam stanik i rzuciłam na podłogę obok łóżka. Moje piersi nie były duże. Za to były proporcjonalne do reszty mojego ciała. Przejechał ręką po nich, a z moich ust wydał się jęk przyjemności. Moje sutki zaczęły twardnieć. Widział, że cała sytuacja bardzo mi się podoba. Głaskał moje piersi i delikatnie ugniatał. Zbliżył co nich usta i pocałował najpierw prawą pierś, a potem lewą. Wziął mojego sutka do ust i zaczął go ssać i przygryzać. Jęczałam i wiłam się. Czułam się jak w niebie. Wplątałam moje palce w jego czarne włosy. Krew krążyła ze zdwojoną szybkością. Jedną ręką gładziłam pióra na jego skrzydłach. Ta bestia próbowała mnie zabić a ja się w nim zakochałam. Jego silne, męskie ręce zjechały niżej aż doszły do moich bioder. Śląc mi mokre pocałunki zaczął ściągać moje koronkowe, błękitne majteczki. Oderwał swoje usta od moich zjechał niżej i zaczął całować ...
... moją wewnętrzną stronę ud. Czułam ciarki na plecach. Coraz bardziej zbliżał swoją twarz do mojego tajemniczego miejsca. Z moich ust wyrwała się głębokie westchnienie. Zaczął delikatnie muskać moje miejsce intymne językiem. To była najpiękniejsza rzecz w moim życiu. Mimowolnie docisnęłam jego głowę. Kiedy czułam, że zaraz wybuchnę on tak po prostu przestał. Nie, nie pozwolę mu tak tego skończyć. Przewróciłam go na plecy i pocałowałam namiętnie. Zjechałam dłońmi do paska jego spodni. Rozpięłam pasek i zamek, i zdjęłam jego dżinsowe spodnie razem z majtkami. Pierwszy raz w życiu widziałam nagiego mężczyznę. No oprócz mojego o siedem lat młodszego brata, ale on się nie liczy. Teraz znowu on przejął inicjatywę. Jego męskość stała na baczność. Położył mnie na plecach. - Na pewno tego chcesz? - Oj przestań, pytasz się jak na filmach. - Na jego twarzy zagościł serdeczny uśmiech. Poczułam lekki ucisk na moją pochwę. Stawał się coraz silniejszy. W końcu wszedł we mnie. Z moich ust wydał się okrzyk bólu połączony z okrzykiem przyjemności. Chciałam się wycofać, ale nie pozwoliłam mu na to. - Zostań! - jęknęłam. Zaczął powoli poruczać biodrami w przód i w tył. Jęczałam i wiłam się. Czułam falę rozkoszy rozpływającą się po całym moim ciele. Zaczął przyśpieszać. Mój oddech był ciężki, przerywały go jęki rozkoszy. Czułam, że dochodzę do kresu wytrzymałości. W pewnym momencie przez moje nagie ciało przeszedł dreszcz i tsunami przyjemności. Doszłam w tym samym czasie co on. Opadł na ...