SUKA - Opowiadania Erotyczne

SUKA

... wyraźne rozczarowanie. Zauważyła.

- Myślałeś że... będziemy się kochać? - zająknęła się.

- A ty nie? - odpowiedział pytaniem.

- Nie odpowiada się pytaniem na pytanie. - Skarciła go, przysiadając obok. - Myślałeś?

- Brałem pod uwagę taką możliwość... - zamruczał, nie kryjąc już wcale swego podniecenia.

Byli w końcu za parawanem, a Ona już wczoraj zobaczyła, co było do zobaczenia.

- A ty?

- Też... - Zamyśliła się na chwilę, po czym spojrzała na niego, a Jej oczy gorzały już znajomym ogniem. - Wiesz, wczoraj na plaży cały czas byłam mokra...

- Wiem. - uśmiechnął się. - Widziałem...

- Doprawdy? - Przysunęła się bliżej. - A co takiego widziałeś?

Powiedział. Spłonęła rumieńcem. Przygarnął Ją do siebie, i pocałował. Odpowiedziała z jeszcze większą pasją, niż wczoraj. Pachniała i smakowała tak intensywnie, że aż zakręciło mu się w głowie. Dopiero po dłuższej chwili oderwali się od siebie.

- Idę do wody - szepnęła, i wstała z maty.

Złapał Ją za rękę, przyciągnął z powrotem i pocałował ponownie. Nie opierała się. Co więcej, pchnęła go na ziemię i sama siadła na nim okrakiem, cały czas go całując. Gdzieś za parawanem, plażą, przechodziło coraz więcej ludzi, lecz oni byli głusi na wszelkie odgłosy. Istniało tylko tu i teraz, istniała tylko ta chwila, która łączyła ich pocałunkami. W pewnym momencie poczuł, jak Jej ręka zaciska się na nim, tam niżej... Dłoń miała już pokrytą drobinkami piasku, przez co Jej dotyk był nieco szorstki, ale to tylko ...

... zwiększało jego podniecenie. Jego ręce błądziły po Jej ciele, gładząc ramiona, plecy, muskając piersi, potem zawędrowały w dół.

- Nie... - szepnęła, przerywając na sekundę pocałunki.

Nie odpowiedział. Dalej muskał dłońmi Jej ciało. Przesuwał je po biodrach, udach, pośladkach, wrócił na chwilę do koniuszków piersi, które, stercząc do granic możliwości, wwiercały mu się w skórę, po czym znów przesunął się na dół. Napięty do bólu, czuł jak w Niej też narasta podniecenie, jak dyszy ciężko przy każdym pocałunku. Pragnął Jej w tej chwili jak żadnej innej kobiety. Przerwali na chwilę. Spojrzał w dół, na pieszczącą go dłoń, potem w Jej oczy.

- Zejdziesz niżej? - spytał chrapliwie, łamiącym się z podniecenia głosem.

Powiodła za jego spojrzeniem, po czym bez słowa pokiwała skwapliwie głową. Zeszła niżej, i...

......................................................................................................................................

- "Zejdziesz niżej", he,he... - Zaśmiał się gorzko. - To był potem jeden z naszych ulubionych tekstów...

......................................................................................................................................

...i poczuł jak bierze go w usta, bardzo głęboko. Przymknął oczy, w oczekiwaniu rozkoszy. "Leżę sobie na plaży, a laska robi mi loda..." pomyślał machinalnie. A rozkosz... nie nadchodziła! Otworzył oczy i spojrzał na Nią. Ssała intensywnie i zapamiętale, ale... nie sprawiało mu to ...