1. SUKA


    Data: 26.07.2019, Kategorie: Dojrzałe Autor: dotyk690

    ... zajść...
    
    - Ale to wcale nie usprawiedliwia Jej wszystkich kłamstw! - warknął.
    
    ......................................................................................................................................
    
    Przejechał dłońmi po Jej plecach, rozpinając przy okazji stanik, który natychmiast ściągnęła i rzuciła w kąt, płosząc przy okazji kotkę, która akurat zajrzała do sypialni. Zsunął ręce niżej. Przez chwilę pieścił Jej pośladki, całując jednocześnie brzuch, potem zsunął z Niej majteczki, które poleciały w ślad za stanikiem. Przejechał językiem niżej, po wzgórku, na którym juz nawet wspomnienie po szczecince nie zostało. Westchnęła tylko, przyciskając jego głowę do siebie. Położył się, i wciągnął Ją na siebie. Zaczęli się kochać, jak nigdy dotąd. Tarzali się po łóżku, niczym oszalali, co jakiś czas zmieniając pozycje. Na krótką chwilę wpił się w Nią językiem, ale przerwał. Wiedział że gdyby się rozpędził, nie było by końca, odłożył więc to na jutro, jako "główne danie". Mimo to od Jej smaku zakręciło mu się w głowie. Smakowała mu jak nigdy dotąd żadna kobieta. Wpił się więc w Jej usta, a ich ciała splotły się jeszcze mocniej, w miłosnym szale. Sycili się sobą nawzajem bez opamiętania. Gdy w końcu skończyli, było już dobrze po północy...
    
    W nocy coś go obudziło. U jego boku leżała chuda kotka, tuląc się do jego boku. Pogłaskał. Chwilę prężyła się pod jego dotykiem, potem prychnęła, jakby zdziwiona swoim zachowaniem, i uciekła. Po godzinie ponownie go ...
    ... obudziła. Znów ją pogłaskał. Wyprężyła się, pomrukując głośno. Głaskał pomału dalej, a d**gą ręką obudził pochrapującą obok, równie głośno, jej właścicielkę. Ta otworzyła oczy, a po chwili otworzyła je jeszcze szerzej, gdy pokazał bez słowa pomrukującą kotkę.
    
    - Przecież ona jest taka dzika, nigdy tak do obcych nie lezie! - Spojrzała z wyrzutem na kotkę, po czym na niego, jak mu się zdawało, ze zdziwieniem, z złością, a nawet... zazdrością?
    
    - Jesteś zazdrosna o kota? - Zachichotał.
    
    - Nie! - burknęła. - Po prostu zdziwiona jestem.
    
    - Ja też.
    
    Objął Ją, i powędrowali z powrotem w krainę snów, kołysani coraz głośniejszymi pomrukami kocicy.
    
    Rano znów się kochali, chyba przez pół godziny. Potem zjedli śniadanie. Nago. Nigdy nie robiła czegoś takiego, więc widział jak bardzo jest podniecona tą sytuacją. Na każdym krześle zostawiała po sobie mokre ślady. A zaraz po śniadaniu zaciągnął Ją z powrotem do łóżka, na kolejną porcję seksu, a potem przyszła w końcu kolej na"danie główne"...
    
    ...Pchnął Ją na posłanie, chwycił za nogi, rozłożył je szeroko, po czym zanurkował między uda. Przejechał językiem raz i d**gi. Zapiszczała cichutko. Zaczął ssać jedną falbankę, potem d**gą, a później dobrał się na chwilę do guziczka. Gdy zaczęła dygotać, przestał. Wjechał za to językiem do środka, i zaczął świdrować wewnątrz, tak jakby się z nią całował. Chwyciła go, roztrzęsiona, za włosy i przytrzymała. Zwolnił. Spojrzała na niego błędnym wzrokiem.
    
    - Chcesz, żebym oszalała przez ...
«12...192021...43»