1. SUKA


    Data: 26.07.2019, Kategorie: Dojrzałe Autor: dotyk690

    ... ciebie?
    
    Błysnął tylko oczami w odpowiedzi. Od samego rana, z małymi przerwami, stale się kochali. Cały ten czas, coraz bardziej i bardziej, robiła się mokra. Zapach i smak Jej soków, zwarzonych tyloma orgazmami, doprowadzał go teraz niemal do szaleństwa, był jak pijany i naćpany jednocześnie. Zanurzył twarz w Jej mokrość. Jego liźnięcia stawały się coraz szybsze i coraz mocniejsze, a każde z nich kwitowała coraz głośniejszymi westchnieniami, jękami, a w końcu krzykami. Musiał Ją trzymać, bo rzucała się na łóżku jak w ataku epilepsji. Krzyk stawał się coraz głośniejszy, wchodził na coraz wyższe nuty, aż w końcu się urwał. Spojrzał odruchowo w okno. Było uchylone. "Przecież to parter. Niedziela, ludzie do kościoła idą, a my tu... Na pewno pod oknem stoi niezły tłumek.." zachichotał w myślach. Ona tymczasem z trudem dochodziła do siebie.
    
    - Co ty mi robisz...?! - wyjęczała.
    
    - Co robię? - Udał że się zastanawia. - Cóż, mam nadzieję, że robię ci dobrze.
    
    - Straszny jesteś, wiesz?
    
    - Dopiero się rozkręcam.
    
    - Co??? - Zrobiła wielkie oczy.
    
    - Teraz poszukamy punktu G - poinformował Ją grzecznie, i potarł w powietrzu palcem o palec.
    
    Opadła bezwładnie na poduszkę. Próbowała niemrawo protestować, gdy zszedł ponownie niżej, ale chyba tylko dla zasady, bo nogi same się Jej rozjechały na boki. Tym razem skupił się wyłącznie na łechtaczce. Na zmianę obsypywał ją lekkimi, ssącymi pocałunkami, muskał ustami i językiem, to znów usztywnionym językiem uderzał w sam środek, ...
    ... lub wodził nim dookoła. Stopniowo przyspieszał tempo, by za chwilę zwolnić i zacząć grę od nowa.
    
    - Oszaleję przez ciebie, wiesz? - wybełkotała z trudem, gdy przerwał na sekundę, aby złapać oddech.
    
    W odpowiedzi wsunął do środka palec. Skręciła się w spazmie. Ponownie przywarł ustami do magicznego koralika, przesuwając jednocześnie palcem tam i z powrotem. Miotała się na łóżku jak szalona, wierzgając na wszystkie strony. Zarzucił Jej nogi sobie na ramiona, lecz był to błąd, bo teraz przy każdym mocniejszym spazmie kopała go piętami po plecach. Nie zwracał na to uwagi, za karę zaaplikował Jej d**gi paluszek, co skwitowała kolejnym wierzgnięciem, i serią głośnych jęków. Przez chwilę miał ochotę podarować Jej kolejną porcję paluszków, w d**gą dziurkę, ale się rozmyślił. Nie znał Jej aż tak dobrze, nie wiedział jak by zareagowała na coś takiego. Poza tym widział że miała wystarczająco dużo doznań, jak na tak krótki czas. Zdecydował zakończyć to pomału. Przyssał się więc do łechtaczki, a palce, które do tej pory wprowadzał w jednostajnym tempie tam i z powrotem, przesunął na tylną ściankę, i zaczął ją mocno pocierać. Jej jęki przeszły w krzyk. Przesunął palce na przednią ściankę, bezbłędnie odnalazł niewielki wzgórek, z drobnym zgrubieniem pośrodku. Nadeszła chwila na którą tak długo czekał. Stymulował Ją palcami, na przemian uderzając lekko w to zgrubienie, lub pocierając tak mocno, jak tylko potrafił, a ustami chwycił guziczek i miażdżył go w uścisku, ssąc jednocześnie, i ...
«12...202122...43»