1. SUKA


    Data: 26.07.2019, Kategorie: Dojrzałe Autor: dotyk690

    ... wysapał. - To było mega intensywne...
    
    Uśmiechnęła się szeroko, całą sobą.
    
    - Cieszę się, że wreszcie było ci dobrze.
    
    - Nie chrzań, kobieto! - żachnął się. - Przez cały czas było mi dobrze.
    
    - Ale przez cały ten czas, jak tu jesteś, spuściłeś się dopiero d**gi raz, choć tyle razy się kochaliśmy - burknęła z wymówką, przytrzymując jednocześnie dłonią jego soki.
    
    Wzniósł oczy do sufitu, w niemej rozpaczy.
    
    - Przecież tłumaczyłem ci już...
    
    - Tak, tak, wiem - nie dała mu dokończyć. - To, jak facetowi jest dobrze, nie zależy od liczby spustów, itd. Bla, bla, bla... - gderała, idąc do łazienki.
    
    - Przyznaj się po prostu że nie miałaś okazji pokosztować moich soków! - zawołał za Nią, dusząc się ze śmiechu.
    
    Doleciał go tylko cichy chichot.
    
    ............................................................................................................................................
    
    - A potem się zaczęło ogólne przyjeżdżanie - mruknęła W.
    
    - Taaa... - potwierdził. - Za tydzień to Ona przyjechała do mnie.
    
    .......................................................................................................................................
    
    Weszli do pokoju. Rzucił Jej torbę w kąt.
    
    - Chcesz się wykąpać?- spytał.
    
    Pokręciła bez słowa głową.
    
    - Przecież całą noc tu jechałaś - zdziwił się. - Na pewno nie chcesz, po podróży?
    
    - Nie!
    
    - To co w takim razie... - urwał, gdy wpiła mu się łapczywie w usta, a zobaczywszy przez moment Jej oczy, wiedział ...
    ... już wszystko.
    
    "Najpierw obowiązek, potem przyjemność." przemknęło mu przez myśl. A może odwrotnie? Czasami gubił się w tych Jej schematach. Zdarli szybko ubrania, nie odrywając niemal od siebie ust, po czym on rzucił Ją na łóżko. Rozłożyła nogi na kształt ekierki, w oczekiwaniu. Gdy się w Nią wbił, niemal natychmiast odleciała. Jednak po paru takich chwilach zsunął się z Niej. Nie chciał Jej męczyć, bo, jak sądził, była wykończona podróżą do niego. O naiwny! Jakże bardzo się mylił! Gdy tylko się położył obok, natychmiast go dosiadła i zaczęła intensywnie ujeżdżać. Nabijała się na niego zapamiętale, co chwilę odlatując. W tej pozycji zawsze miała najwięcej orgazmów i to nie pojedyncze, ale i seryjne. Bardzo intensywne, lecz krótkie - jak sama mówiła: "...takie tam maleńkie orgaźmiki...". To była jedna z Jej ulubionych pozycji, ale i on ją uwielbiał. Może dochodziło tu trochę do głosu jego lenistwo, ale i ból pleców też miał swoje znaczenie. Ona odwalała całą robotę, a on mógł sobie wtedy wygodnie leżeć, muskając dłońmi wiszące tuż przed nosem Jej piersi, lub wodząc rękoma po plecach, ramionach, pośladkach. Tak jak teraz...
    
    I teraz, gdy tak pod Nią leżał, błysnęła mu pewna myśl.Poczekał aż dojdzie po raz kolejny i wodząc dłońmi po Jej ciele, wsunął palec do Jej ust. Zaczęła go natychmiast ssać, nie przerywając ani na chwilę nabijania się. Po chwili go wyjął, zjechał dłońmi na pośladki i chwycił mocno. Sapnęła i przyspieszyła. Pozwolił Jej na to, a sam przesunął wilgotny od ...
«12...252627...43»