San Fernando Paraíso (Dwa dni Raju)
Data: 31.08.2021,
Kategorie:
wakacje,
Nastolatki
wybitne,
Autor: starski
... mogłam doczekać się, żeby zobaczyć wreszcie jego szorty na podłodze. Miał chyba podobne myśli, bo bez najmniejszego skrępowania zsunął granatowe spodenki do samych kostek. Uwolnił stopy i kopnął majtkami na stół.
Patrzyłam na jego chudego fiuta i na skromny, prosty zarost. Był to pierwszy raz, gdy widziałam fiuta z tak bliska, nie licząc widoku mojego gołego brata. Tym razem, ta nagość była dla mnie. I była skierowana ku mnie. Musiałam go dotknąć, ale mimo wszystko krępowałam się trochę. Wreszcie wyciągnęłam dłoń i złapałam. Był gorący i twardy. Zaskakujący w dotyku. Joselito odłożył skręta do wielkiej popielnicy i przysunął się jeszcze bliżej. Stanął mi między nogami i sięgnął do gumki moich majtek. Pomogłam mu, unosząc trochę biodra. Majtki powędrowały na podłogę, po raz kolejny. Tym razem nie po to, żebym mogła dogodzić sobie palcami. Czekał na mnie prawdziwy fiut. Zaraz będę ruchana. Przemknęło mi przez myśl i podniecenie pulsowało we mnie jak gorączka. Przez tego gówniarza. Tego nie muszę opowiadać Becie. Joselito w moim opowiadaniu może stać się moim rówieśnikiem. Zbliżył się, a ja przysunęłam tyłek do samej krawędzi bujanego fotela. Wszedł we mnie tak gładko, że pojęłam to dopiero, gdy poczułam dotknięcie w środku. Rozchyliłam szeroko nogi, kładąc łydki na poręczach.
Ruchał mnie, patrząc na swojego fiuta, migającego między moimi wargami. Patrzyliśmy na niego oboje. Myślałam, że eksploduję od razu. Podniecenie było tak wielkie, że poczułam, jak cipa zaciska się ...
... na nim jak szalona. Ruchał mnie i było mi z tym bardzo dobrze, wręcz bosko. Wiklinowy fotel trzeszczał i skrzypiał i pomyślałam, że może tego nie wytrzymać. José zaparł się o poręcze i pieprzył, jakby robił to codziennie. Chciałam jęczeć, ale trochę się wstydziłam. Zacisnęłam zęby i złapałam go za włosy, ale kilka jęknięć wydobyło się samowolnie. Pitka pierdnęła głośno do rytmu. Czułam, że się czerwienie. Podciągnął moją podkoszulkę i patrzył łapczywie na ciemne sutki cycków. Podobały mu się, bo aż krzyknął, nazywając je bombami. Wyjął kutasa i pomagając sobie dłonią, wystrzelił prosto na nie. Jęczałam. Zdecydowanie chciałam jeszcze.
Otrzeźwiałam dopiero pod prysznicem. Dałam się wyruchać jakiemuś dzieciakowi. Ile on miał lat? Czternaście? Naprawdę piętnaście? Trochę mnie to przeraziło, ale podniecenie nie opuściło mnie wcale. Dotknęłam się i uśmiechnęłam. Jak by nie było, zostałam oficjalnie rozdziewiczona. Beta nie musi dowiedzieć się o szczegółach. To, co się stało, było wspaniałe i tyle.
Gdy ogarniałam trochę salon i niszczyłam wszelkie dowody zła, zatrzymałam się przy fotografii z Miguelem, Betą i moimi rodzicami. Na tym zdjęciu byłam jeszcze zupełnie dzieckiem. Elastyczne lajkry nie opinały nawet mojego tyłka, tylko leżały na nim jak zwykłe spodnie. To było trzy lata temu. Teraz te rzeczy się zmieniły. Czasem wydawało mi się nawet, że mam za grube uda. To przez siatkówkę. Popatrzyłam na siebie w lustrze. Podobało mi się moje dorosłe ciało. Może trochę za twarde i ...