1. Edukacja Aleksandra (I)


    Data: 07.08.2019, Kategorie: Pierwszy raz Mamuśki Autor: latarnia_morska

    ... ścisnęła palcami u nasady, nie pozwalając na wytrysk.
    
    - Jest taki duży, taki piękny - mruknęła.
    
    Pochyliła się i objęła purpurową główkę ustami. Olek westchnął. Trzymając nadal nasadę ręką powoli wsunęła penisa do ust. Zaczęła go ssać, z początku wolno, potem coraz szybciej. Wsuwała i wysuwała. Coraz głębiej, szybciej... Nie trwało to długo.
    
    - Aaach... przestań... aaaa... nie wytrzymaaaam... - jęknął Olek. Nigdy nie czuł się tak cudownie. Odchodził od zmysłów. Zamknął oczy i wyprężył biodra. Miał wrażenie, że jego nasienie za chwilę rozsadzi jądra.
    
    Edyta czując w ustach drgający członek młodzieńca, wiedziała, że za chwilę tryśnie. Wsunęła go jak najgłębiej, puszczając ściskaną dotychczas nasadę. Językiem poczuła, jak mięśnie penisa skurczyły się, drgnęły... Fala gorącego nasienia zalała jej gardło... Jedna, druga, trzecia... Jego smak był inny, zupełnie inny, niż spermy Andrzeja. Bardziej słodki, nie taki piekący... Ssała i łykała łapczywie nasienie zalewające jej usta. Olek jęczał z zamkniętymi oczami. Dłonie położył na głowie Edyty, przyciskając ją do swego podbrzusza. Miał wrażenie, że za chwilę zemdleje...
    
    Wiotczejący penis młodzieńca, błyszczący od nasienia zmieszanego ze śliną, wysunął się z ust kobiety. Edyta klęczała przed Olkiem, oddychającym ciężko i powoli wracającym do rzeczywistości. Jej rozpalona kobiecość domagała się spełnienia. Chciała tego młodzieńca, pragnęła by wszedł w nią, by ją zerżnął z całą siłą swej młodości. Uniosła się i ...
    ... pocałowała Aleksandra w usta. Poczuł dziwny smak, smak swojego nasienia na jej języku.
    
    - Chodź do sypialni - powiedziała z uśmiechem.
    
    Pociągnęła go za rękę. Wstał i bezwolnie udał się za nią. Było mu tak dobrze. W głowie kręciło się z wrażenia. A ona była taka piękna, taka cudowna...
    
    Posadziła młodzieńca na łóżku i zapaliła nocną lampkę. Jego oczy, zamglone i wielkie, patrzyły na nią z czułością. Stanęła przed nim i sięgnęła dłońmi do guzików bluzki.
    
    - Pokażę Ci to, co dotychczas tylko mój mąż widział.
    
    Rozpięła jeden guzik, drugi, kolejny... Zsunęła bluzkę z ramion, pozwalając opaść jej na podłogę. Jej ponętne piersi z nabrzmiałymi z podniecenia sutkami zakołysały się swobodnie. Na widok nagiego kobiecego ciała, tak blisko niego, Olek poczuł, jak jego męskość ponownie budzi się do życia. Wpatrywał się oniemiały.
    
    - Chcesz więcej? - zapytała Edyta z uśmiechem.
    
    Aleksander przełknął ślinę, która, nie wiadomo dlaczego, bardzo obficie zgromadziła się mu w ustach. Skinął głową.
    
    Kobieta zgrabnym gestem rozpięła suwak spódnicy, która zsunęła się na ziemię obok bluzki. Była teraz tylko w samych majteczkach, wilgotnych od soków wyciekających z niej coraz mocniej. Żądza zawładnęła nią całkowicie. Podniecało ją to, że na nią patrzy, podniecało ją, że się przed nim rozbiera.
    
    - Jeszcze więcej?
    
    - Och, Edyta... Jesteś piękna... - jęknął Olek. Jego członek powrócił prawie do poprzednich rozmiarów.
    
    Edyta zsunęła z siebie ostatnią część ubrania. Stała teraz przed nim ...
«12...101112...16»