1. A macie za swoje! - Wakacyjna…


    Data: 16.01.2022, Kategorie: wakacje, Nastolatki Zdrada Autor: CichyPisarz

    ... dziewczyna jest prawdziwa, a nie tylko erotycznym snem, który wreszcie go nawiedził.
    
    Nigdy by nie pomyślał, że tak to wszystko się ułoży. To przypominało akcję szalonego filmu, lub erotycznego snu. Tyle że on nie był widzem, spać, też nie spał. Czuł na skórze ponad trzydziestostopniową temperaturę powietrza, czuł świeży zapach dziewczęcego ciała, czuł kolanami i stopami zapadające się pod kocem ziarenka piasku i łodygi przygniecionych roślin. Poza tym wciąż towarzyszyły mu nerwy i drżał z podniecenia. Wiedział, że to się dzieje naprawdę.
    
    Szybko sięgnął do kieszonki spodenek i wyjął prezerwatywę, ręce mu drżały, bo od ślubu nie był w takiej sytuacji, by w ogóle widzieć na żywo muszelkę innej kobiety, a co dopiero dotykać ją już nie tylko palcami. Leżał między udami nastolatki i podziwiał symetryczne wargi sromowe, fałdki zdawały się być jak z obrazka, czyli piękne, różowe i malutkie, istne marzenie, takie jak na filmikach w zakładce
    
    . Znowu nie dowierzał, że czuł ciepło dziewczęcego ciała, czuł delikatną sprężystą skórę, czuł zapach jej przyjemnych kwiatowych perfum.
    
    Założył kondom i chwycił twardego jak skała członka, by nakierować go na cel.
    
    Marika wpatrywała się w to wszystko jak zaczarowana, też nie dowierzała, że bierze w czymś takim udział. Ona? Grzeczna córeczka, dobra uczennica, dla wszystkich raczej spokojna nastolatka, a za chwilę już na zawsze miało zmienić się jej życie. Długi penis, a w tle jej rozwarte uda i męskie biodra, które wciąż się ...
    ... poruszały, by otarciami członka znaleźć choć cień ulgi, a ona wciąż na to patrzyła z mieszanymi odczuciami, jednak w tym całym mętliku emocji przeważała pewnego rodzaju ciekawość. To zdawało się być kadrem z filmu dla dorosłych, a nie fragmentem zwykłego wakacyjnego dnia. Bała się, a zarazem pragnęła pójść na całość i poczuć ulgę, by chwilę po tym znowu poczuć lęk, jak tylko główka męskiego organu kolejny raz otarła się o jej różyczkę, naruszając tym samym granice jej intymności. Jakiej intymności? Przecież leżała naga pod dorosłym facetem.
    
    Kolejny raz prześliznął się korpusem prącia po nierównościach sromu, kolejny raz rozważając konsekwencje swojego działania. Bał się. Dziewczyna leżała posłusznie pod nim, widział, że nie jest przekonana, ale też jakoś specjalnie się nie wzbraniała. To, że dziewczyna jakby na to czekała, trochę go wytrącało z równowagi. W sumie, kilka razy, czekał na jej rezygnację.
    
    Jeszcze raz rozsunął płateczki swoją napęczniałą do granic możliwości główką, która domagał się opatulenia mięciutkimi ściankami pochwy, które już prawie czuł dookoła żołędzi. Już czuł ogarniającą go chuć, już wiedział, że pękł w nim ostatni mur obronny. Różowe strzępki sromu komponowały się z kolorem opakowanego przezroczystą błoną członka, a kontrastowały z ciemnymi włosami łonowymi, które lepiły się do białej skóry wzgórka łonowego, na który penis, ślizgając się po szparce, przenosił niewielkie porcje śluzu.
    
    Kolejny raz rozejrzał się dookoła, by sprawdzić, czy gdzieś między ...
«12...789...28»