1. Karolina i Robert. 10


    Data: 06.02.2022, Kategorie: Anal Hardcore, Autor: ---Audi---

    ... niespodziewanym analu, a potem opowiedziałam jak zagrałam aktorkę w sztuce...
    
    - Na początku miałam wrażenie, że Jurgen celowo mnie wypchnął... jakby chciał mnie zobaczyć...
    
    - Mylne wrażenie, miał moją prośbę, abyś odważyła się zaszaleć...
    
    - Uknute to było...
    
    - Troszeczkę, wiedziałem, że może się coś takiego zdarzyć...
    
    - Ok
    
    Na wspomnienie całości występu cipka popłynęła... on zaczął pieścić moje piersi, a potem położył na biodra i ruszał w rytm mojego bujania...
    
    Opowiedziałam, że ta atmosfera, ludzie, scena, światła...że wszystko było idealne, że tak zaszalałam... jak nigdy...
    
    - To się już nie powtórzy. takie emocje mną targały i na dodatek chciałam być lepsza od niego...
    
    - To znaczy ?
    
    - Ludzie klaskali, gwizdali gdy coś się wydarzyło... np... jak mocno wchodził mi w tyłek... jak ja jęczałam, i jak dostawałam orgazmy...
    
    - Ładnie... dostawałaś... ?
    
    - Ja... zawsze... i lubię współzawodnictwo... lubię być lepsza...
    
    - Oj ty mała suczko...
    
    Mówiłam jak specjalnie wypinałam tyłek, aby był widoczny dla ludzi... jak podchodzili do sceny... i jak grałam rolę życia, jakbym była na Broadwayu...
    
    - A ogólnie dobrze, że Jurgen był ze mną, bo na koniec, gdy wychodziłam to byłam jak gwiazda... każdy chciał mnie dotknąć... a najlepiej wyruchać... jeszcze raz...
    
    - Nie dziwię się im...
    
    - Żałuję że nie można było nagrywać, miałbyś co oglądać...
    
    - Takie są tam zasady i wbrew pozorom, to nie jest klub dla każdego. Tam nie wchodzą ludzie z ...
    ... ulicy, tylko klubowicze, albo na zaproszenie... i to z kasą... bo członkostwo kosztuje... żaden menel tam się nie znajdzie...
    
    Stawał już tak, że macica zaczynała być zadowolona, a i cipka popłynęła...
    
    Przyspieszyłam...
    
    - Jesteś taka piękna... tak się wczuwasz jak opowiadasz... jakbyś przeżywała to d**gi raz...
    
    - A ty myślisz, że tak nie jest... ?
    
    - A jest ?
    
    - Mam dobrą pamięć, a takie przeżycie będzie w mojej głowie długo...
    
    Jego oddech zaczął przyspieszać...
    
    - To ja muszę też się przyznać do czegoś... gdy poznałem się z tym Anglikiem na rowerze, raz ja go brałem, raz on mnie... to potem na biegu lecieliśmy razem... i opowiadaliśmy głupoty...
    
    - Tak ?
    
    Wyraźnie czułam jak mu stawał...
    
    - A wiesz, żeby odwrócić uwagę od zmęczenia... on opowiadał jak nie mogą z bratem znaleźć dobrych dziewczyn w swoim miasteczku. Same brzydkie Angielki, nie ruchane... mało wiedzą o czymkolwiek... gdyby nie internet to nie wiedziałby, że istnieje inny seks...
    
    - Bardzo ciekawe...
    
    - Ja mu natomiast wspomniałem jaką mam żonę... jaką piękną, że mamy piątkę dzieci...
    
    - Wtedy zaczął się śmiać... że po piątce to u nich są same grube pasztety...
    
    - A ja, że sama masz 2, ale razem mamy 5, i że pokażę mu ciebie, aby się nie śmiał...
    
    Teraz wiem, dlaczego tak się patrzył na mnie...
    
    - Dodałem jeszcze kilka rzeczy...
    
    - Mianowicie... ?
    
    - Że uwielbiasz seks, że robimy to w każdej wolnej chwili...
    
    - Prawie nie kłamałeś...
    
    - Dodałem, że ze względu na treningi ...