1. Rozkosze w bólu


    Data: 28.02.2022, Kategorie: Brutalny sex bdsm klapsy, Autor: Baśka

    ... poczułam, jak coś "majstruje" przy mojej brązowej dziurce. To majstrowanie polegało na tym, że zaczął wsuwać mi w pupę czarnego koloru wcale nie mały korek. Miał on ładnie ukształtowaną główkę kutasa, prześlizgnęła się przez wejście, a później już czułam coraz mocniejsze wypełniane. Jęczałam już coraz głośniej, bo ten korek wsuwał się we mnie na bardzo dużą głębokość, jednocześnie mocno mnie rozpierając. Po powrocie do domu okazało się, że miał on 22cm długości i 3cm średnicy. Przyszedł moment, że już go miałam prawie całego w sobie, poczułam imitację jąderek. Wówczas Piotr powiedział - obróć się i usiądź na krawędzi stołu. Pierwsze nie było problemem, ale siadając, oparłam się o jąderka, tym sposobem wbiłam go sobie do końca. Jęczałam, czując go bardzo mocno, ale okazało się, że to nie koniec "pieszczot" która Piotr mi "zafundował". Podszedł i rozsuwając mi szeroko nogi przystawił do cipki wcale nie mały wibrator. Z zewnątrz wyglądał bardzo atrakcyjnie, z imitacją fałd skóry i bardzo ładnie ukształtowaną główką. Jedyny problem to to, że miał 22cm długości i 3,5 cm średnicy. Od razu poczułam, że jest jeszcze szerszy, niż ten korek w pupie. Miałam szeroko rozsunięte nogi a Piotr stojąc przede mną i patrząc mi prosto w oczy systematycznie mi go wciskał.
    
    Siedziałam na krawędzi tego stołu podpierając się rękoma od tyłu, jęczałam coraz głośniej kręcąc głową na wszystkie strony, a Piotr systematycznie wsuwał mi go coraz głębiej. Kiedy miałam go już prawie całego w sobie ...
    ... włączył wibrację. Ja rozdarłam się jeszcze głośniej, a on pchnął go jeszcze mocniej, wpychając mi go już całego. Pogłaskał mnie po brzuchu, jakby podziwiał, jak mi "urósł" na skutek tych dwóch wkładek, po czym powiedział - połóż się płasko na stole. Wyciągnęłam się na jego prawie całą długość, przełożył mi ręce za ramiona, głaszcząc po całym ciele, począwszy od piersi, a skończywszy na bardzo uwypuklonym wzgórku łonowym. Przeciągnął tak ręką kilka razy, odwrócił się, po czym sięgnął na półkę, a tam leżała klasyczna packa. Wziął ja w rękę, przeciągnął po całej długości, od rękojeści, po samą packę, po czym spojrzał na mnie i stwierdził - a teraz już bez pytania dostaniesz "premię". Nim skończył mówić te słowa packa opadła na wzgórek łonowy, po chwili wziął w rękę jedną pierś, ścisnął ją i pac w nią, ponownie packa opadła na wzgórek łonowy, po chwili znowu wylądowała na mojej drugiej piersi. Wyprężyłam się i darłam, ale to nic nie dawało, dostałam na wzgórek łonowy, po czym tym razem po dwa razy na każdą pierś i znowu wzgórek. Trochę pogubiłam się w tym liczeniu, ale myślę, że dostałam po dziesięć uderzeń płasko w każdą pierś i chyba tyle samo na wzgórek. Piersi czułam szczególnie mocno obolałe, bo uderzał od strony brodawki, Odłożył packę i powiedział - nie ruszaj się. Nie wiedziałam o co mu jeszcze chodzi, ale okazało się, że to już koniec naszego spotkania, przyniósł mi ubranie, zaczął zakładać majteczki. Spojrzałam, a on - z tym bagażem pojedziesz do domu, wstań. Stanęłam na ...
«12...4567»