1. Wspomnienia starego trepa cz.4


    Data: 03.03.2022, Kategorie: Brutalny sex Autor: Jan Sadurek

    ... czekała – odpłynęła do brzegu.
    
    O co tu, kurwa, chodzi? Podpucha jakaś, czy co? Nie wiedziałem co robić, kobitka ładna, loda robi zajebiście, a mi się chce ruchać! A jeśli tam czają się kumple, którzy robią sobie jaja? Wróciłem na brzeg, poleżałem chwilkę w trawie, rozglądając się wokół. Nie zauważyłem, żeby ktokolwiek zainteresował się mą skromną osobą, może Jola naprawdę chciała poczuć w sobie kutasa? No trudno, jeśli to podpucha, kumple przez tydzień będą się nabijali; jeśli nie, to sobie podupczę.
    
    Zrobiłem duże koło, zanim zbliżyłem się do baraczku, zobaczyłem, że drzwi są lekko uchylone, wśliznąłem się do środka. Zobaczyłem jakieś szafki i szafy, pod ścianą stał duży, solidny stół. Panował tu półmrok, ale Jolę zobaczyłem od razu. Siedziała na krześle i kiwała w moją stronę. Dwa kroki i stałem przed kobietą; natychmiast zsunęła moje kąpielówki i zabrała się za mego przyjaciela, który dopiero zaczął podnosić głowę. Zniknął cały w zachłannych ustach, po chwili zaczął się ukazywać, bo już znacznie urósł i nie mieścił się w buzi. Jednak loda robiła nieziemsko! Ssała, lizała, onanizowała ręką, drażniła jądra. Przerwała popatrzyła na mnie.
    
    - Zastanawiasz się, dlaczego tak szybko cię poderwałam? To proste. Mój stary przychodzi do domu codziennie pijany, a jak już jest trzeźwy, to wsadzi w mą ciasną pipkę swego fiutka, poruszy nim pięć razy i spuszcza się na prześcieradło... Spodobałeś mi się, a ja mam dzisiaj wielką chcicę, dlatego zaproponowałam to ruchanko. Popatrz ...
    ... na mnie, przecież moje ciało potrzebuje seksu i to w dużych dawkach... - Ujęła w dłonie obfite piersi, uniosła je i polizała sutki - Ładne są, prawda? Powiedz, podobam ci się?
    
    - Bardzo mi się podobasz, jesteś fajną kobietą, taką do schrupania i porządnego wyruchania - teraz przyznał bym jej rację nawet, gdyby była paskudna, tak bardzo chciałem wreszcie wydupczyć dziewczynę.
    
    Wstała, odwróciła się i opierając ręce o stół wypięła się w moją stronę.
    
    - Działaj, nie czekaj, już mi kapie z pipki – wysapała podniecona.
    
    Tyłek miała dość duży, strzeliłem w niego solidnego klapsa, którego przyjęła z głośnym „Och, tak!”, po chwili dostała w drugi półdupek, rozchyliłem pośladki, odkrywając brązowe oczko. Kutas był mokry od śliny, niemal z rozmachem wjechałem nim w wypiętą dupę. Jolka wrzasnęła, ale zaraz zakryła sobie usta dłonią, zaczęła poruszać biodrami, sama nabijając się na twardą dzidę.
    
    - Kurwa, dawno nikt nie jebał mnie w dupę, rób to, ruchaj mnie, mocniej, mocniej... tak... głębiej... Mamusiu, jak mi dobrze... Moja dupcia... Mocniej, szybciej... tak... tak.... dochodzę, nie przestawaj, bo cię zajebie... Ooooo taaaaaak!!!
    
    Więcej nie usłyszałem, bo mówiła coraz ciszej, aż zamilkła i znieruchomiała. Stała tak przez kilka sekund z wypiętą dupą i kutasem w środku, wtem upadła na stół i zaczęła się cała telepać. Znowu znieruchomiała, teraz sięgnęła ręką za siebie, złapała mego koguta i wsadziła sobie w cipę.
    
    - Teraz tutaj, nie daj się prosić – usłyszałem niemal ...
«12...5678»