Ławria
Data: 10.03.2022,
Kategorie:
historia,
Brutalny sex
Autor: rodia88
... wtulając twarz w dywan. O niczym innym nie marzyła, jak tylko znaleźć się jak najdalej stąd. Już grób wydawał się lepszym miejscem niż gabinet Ławrientija Berii.
- Witam w moich skromnych progach, Tanju. Napijesz się czegoś?
To powiedziawszy skierował się ku barkowi za biurkiem, z którego wyciągnął butelkę najlepszej obecnie dostępnej na rynku wódki. Tanja tylko na to czekała. Zaraz podniosła się, podbiegła do drzwi. Szarpnęła za klamkę, lecz te ani drgnęły. Przerażona bez przerwy je naciskała, ale te nie miały najmniejszego zamiaru uchylić się nawet o milimetr. Zrozpaczona zaczęła w nie walić i krzyczeć, błagając o pomoc. Na ten widok Beria się tylko roześmiał.
- Nikt cię tu nie słyszy.
Jednym haustem wypił kieliszek wódki, po czym podszedł do spanikowanej dziewczyny i wręcz znokautował ją ostrym prawym sierpowym.
- Nikt cię tu nie słyszy ani ci nie pomoże. Zostaliśmy tutaj sami. Tylko ty i Ławria. A teraz chodź do mnie, chodź do Ławrii.
Zbliżył się do niej. Ta spróbowała wstać. Podniosła i się i chciała uciekać. Jednak oprawca skutecznie jej to uniemożliwił. Podstawił jej nogę, przez co ta wyciągnęła się, jak długa, ponownie lądując na podłodze. Beria podszedł do niej. Tanja próbowała się bronić, gryź, drapać, bić, lecz ten złapał ją za ręce i brutalnie pchnął. Dziewczyna zatrzymała się dopiero na biurku oprawcy. Gdy ta doszła do siebie, jej kat stał tuż za nią.
- Po co te nerwy, Tanju? Po co te nerwy. Nikt ci tu nie pomoże. A jeśli nie będziesz ...
... chciała współpracować, rozprawimy się z tobą inaczej. Wiesz kim, jestem?
Przerażona dziewczyna, tylko skinęła głową. Bała się powiedzieć słowo czy wydać z siebie jakikolwiek dźwięk.
- No właśnie – uśmiechnął się szyderczo Beria i sięgnął po jeden z dokumentów leżących na stole. - Spójrz tylko. Jednym podpisem wydałem wyrok śmierci na dwadzieścia tysięcy polskich oficerów, których trzymamy w Katyniu. Wiesz, co to oznacza? Dla mnie zabić człowieka, to jak splunąć. Właśnie zabiłem dwadzieścia tysięcy dorosłych mężczyzn. Czymże jest dla mnie pozbawienie życia jednej dziewczyny?
Przerażona Tanja wciąż bez słowa wpatrywała się w jego oczy, puste i spokojne o to, że zaraz dostaną to, czego chcą.
- Także będziesz współpracować?
Tylko skinęła głową.
- Bardzo mądra decyzja – pochwalił ją z szyderczym uśmiechem Beria, po czym sięgnął do szuflady, skąd wydobył nóż do papieru.
- Rozbieraj się! - warknął.
Tanja stanęła jak wkryta.
- Nie słyszałaś, co powiedziałem? Rozbieraj się!
Tym razem słowa oprawcy do niej dotarły. Spanikowana dziewczyna zaczęła rozpinać płaszcz, który zaraz wylądował na podłodze. Zaraz potem na nim znalazły się jej bluzka, spódniczka, rajstopy i szpilki. W ten sposób stanęła przed nim w samej bieliźnie.
- Jakbyś czytała w moich myślach, najlepsze zostawiałaś dla mnie.
Przyparł ją do biurka. Przyłożył jej nożyk do szyi. Drugą ręką dotknął jej brzucha i podążył w dół, aż dotarł do jej łona. Chwycił je pewnie i zaczął masować. Ne jego twarzy ...