Weekend z Alą (V)
Data: 12.03.2022,
Kategorie:
małżeństwo,
Sex grupowy
Lesbijki
Autor: koko
... przecież ufałem jej i cokolwiek robiła, nie robiła nic przeciwko mnie.
Ala miała swoje powody, żeby nagle zmienić plany. Wracając do hotelu wybraliśmy inną, nieco dłuższą drogę, ponieważ chcieliśmy również obejrzeć dalsze zakątki miasteczka. W pewnym momencie jej wzrok przypadkiem spoczął na szyldzie przytwierdzonym do okazałego, nowoczesnego budynku. Jaskrawy napis „Lady Fit” nie pozostawiał wątpliwości, że był to klub fitnessu i siłownia. Klub jakich wiele, lecz Ala poczuła się nieswojo. Nazwa siłowni brzmiała dziwnie znajomo. Dałaby sobie uciąć rękę, że już gdzieś ją słyszała i po kilku chwilach wszystko stało się jasne. Powróciła myślami do imprezy w klubie i przypomniała sobie dziewczynę o imieniu Ola, którą przedstawił jej Marcin. Siedziały przecież obok siebie i z całego towarzystwa to ona najbardziej przypadła jej do gustu. Można powiedzieć, że nawet się zaprzyjaźniły. Ola pracowała w „Lady Fit” i niejeden raz zachęcała nową przyjaciółkę do skorzystania z jej usług. Jeszcze, kiedy żegnały się w nocy, dziewczyna powiedziała jej wprost do ucha, że liczy na ponowne spotkanie. Na samo wspomnienie tego momentu delikatny niepokój Ali przerodził się w trudne do opisania uczucie, które sprawiło, że poczuła w podbrzuszu skurcz. Scena, która rozegrała się w trakcie pożegnania zaburzyła jej spokój i równowagę. Ala chciała cmoknąć dziewczynę, w sposób, w jaki zwyczajowo żegnają się kobiety, ale wtedy stało się coś nieoczekiwanego. Ola nie oderwała ust, a niewinny całus ...
... przerodził się w głęboki, namiętny pocałunek. Delikatny dotyk gorącego języka, który bez ostrzeżenia rozchylił wargi Ali i wdarł się do jej ust był szokiem i zostawił w niej trwały ślad. Zaskoczenie było tak duże, że nawet nie próbowała zareagować, kiedy Ola odważnie, ale czule pieściła jej usta. Kiedy wreszcie dotarło do niej, co się tak naprawdę stało Ola szła już w stronę wyjścia. Ala przyłożyła palce do warg, jakby chciała sprawdzić, czy to się rzeczywiście wydarzyło. Jeszcze długo czuła na ustach jej smak. Intrygujący i niepokojący.
Kiedy tylko połączyła to wszystko ze sobą, musiała ponownie zobaczyć dziewczynę z siłowni. Jakaś wewnętrzna siła wręcz pchała ją do tego klubu.
- Pocałowała ją przypadkowo, czy zrobiła to z premedytacją? - zastanawiała się. Co prawda, obydwie były już nieźle wstawione, ale tak nie całuje się nawet po alkoholu.
Z tremą i łomoczącym sercem przekroczyła próg siłowni. Przy wejściu natknęła się na młodą portierkę, która powitała ją uśmiechem i udzieliła wszelkich informacji. Teraz dopiero zdała sobie sprawę, że tak naprawdę nie przyszła tu ćwiczyć, lecz po to, by zobaczyć Olę. Zmrużyła oczy i oblizała wargi. Wydało jej się, że nadal czuje zapach i smak jej gorących ust.
- Ala opamiętaj się! - coś w niej krzyczało. - Za dużo sobie wyobrażasz. Może to nie było nic nadzwyczajnego.
Uspokojona nieco tą myślą przebrała się w sportowy biustonosz i krótkie legginsy. W szatni co prawda spotkała kilka dziewczyn, ale wewnątrz głównej sali nie było ...