Na górze róże, na dole... na…
Data: 29.03.2022,
Kategorie:
genderfluid,
Fantazja
długa fabuła,
Brutalny sex
Lesbijki
Autor: Mjishi
... przykuła uwagę wszystkich. — Dziękuję! Nareszcie ktoś normalny! Uczucia nie są słabością — powtórzyła.
Cerion wywróciła oczami, Jordan też, ale skryła twarz w dżinsowej marynarce Nir. To ostatnie, z zaciekawieniem przypatrywało się blondynce.
— To Anja — przedstawiła ją Cerion. — Nasza siostra. To Nir — wskazała rudzielca. — Słoneczko Jordan — dodała prześmiewczo słodkim tonem.
Nir pomachało na przywitanie.
— Cześć.
— Cześć — odparła Anja. Patrzyła na Nir tak samo zaintrygowanym wzrokiem, jak ono na nią. Oboje próbowali coś sobie przypomnieć.
— My się już chyba spotkaliśmy… — nie wytrzymało Słońce.
— Też mi się tak wydaje — przyznała Anja. — Ale to raczej niemożliwe. — Ostentacyjnie wciągnęła powietrze nosem i uśmiechnęła się ukontentowana. — Zapamiętałabym.
Cerion i Jordan nagle się ożywiły. Z uważnością obserwowały i przysłuchiwały się ich interakcji. Nir zarumieniło się lekko na ten komplement, ale nie dało za wygraną.
— Skoro i ja i ty to pamiętamy, to z pewnością tak było. Tylko gdzie?
— Nie obraź się, dzieciaku, ale twój zapach naprawdę trudno przeoczyć. Nie ma możliwości, żeby jakikolwiek wampir cię nie zapamiętał — wcięła kasztanowłosa.
Młode westchnęło. Zeszło z Jordan i rozsiadło się w fotelu obok.
— Hmmm… To w sumie jest ciekawe — zaczęło, patrząc w sufit. Rozmyślając, pocierało się w żuchwę. — Jordan mówiła, że wampirów jest bardzo dużo…
— Bo jest — przyznała Anja.
— Że to jakieś… siedem procent społeczeństwa? — zerknęło ...
... na kochankę. — Dobrze pamiętam?
Kiwnęła głową w potwierdzeniu.
— No właśnie. W takim razie, statystycznie rzecz ujmując, na każde sto poznanych osób, siedem powinno być wampirami… Nie. Nawet nie! Na każde sto m i j a n y c h osób – siedem powinno być wampirami. Ja wiem, że nigdy nie byłam super społeczna, ale bez przesady! Zdarzało mi się wyjść. Zdarzało mi się być na koncertach, eventach, i innych zbiorowiskach. Jakim cudem, przez całe swoje życie nie spotkałam jeszcze ani jednego wampira, skoro mój zapach jest taki ultra silny i przyciągający? — zastanawiało się.
Kobiety popatrzyły po sobie skołowane. Jordan też to wcześniej zastanawiało, ale nie miała szansy zgłębić tematu.
Cerion kilka razy chciała coś powiedzieć, ale po chwilowym przemyśleniu rezygnowała.
— O. To — wskazało na nią Nir. — O to właśnie mi chodzi. Nie ma szans. Ja wiem, że statystyczny Polak nie istnieje, ale trochę tego świata zwiedziłam. Więcej, niż większość moich znajomych. Więc tu następne pytanie: Jak bardzo ludzki zapach może się zmienić na przestrzeni życia? Bo, dajmy na to, Jordan zawsze wie, że jadłam chipsy. A więc dieta zmienia zapach. Jak bardzo?
— To w sumie ciekawe pytanie — podekscytowała się Anja. Zgłębiała ten temat na przestrzeni pierwszego dwudziestolecia po swojej przemianie. Elżbieta nauczyła ją podstaw wywęszenia smacznego obiadu, ale Anja chciała więcej. Dekadę poświęciła na dogłębne studiowanie zagadnienia, więc miała solidne podstawy do dyskusji. — Dodam jeszcze ...