-
Karolina i Robert. 18
Data: 19.08.2019, Kategorie: Anal Hardcore, Masturbacja Autor: ---Audi---
... zapytał się o stanik... - Jesteś szczęśliwy ? - Jestem... - Mogę iść... ? - Możesz, będę czekać... jeśli zawsze będziesz wracać... - Ty jesteś moim domem, zawsze do ciebie wrócę... to jest moje miejsce na ziemi... Pocałunki były tak piękne i tyle, że czas popłynął dużo szybciej... Pojechałam. Cała chodzę w środku, nie na seks z nim, tylko na to, co robię Robertowi... Ci wszyscy faceci zaczynają być tłem mojego życia, prawdziwy jest tylko on. To co robię dla niego, przez niego i dla nas... Zdarzy mi się atak szału jak z Jurgenem, ale to było w tej konkretnej sytuacji... Ten grubas to też tylko interesy... Boże, czy ja nie zaczynam się tłumaczyć przed samą sobą... ? Wchodzę do niego, stoi w drzwiach... - Gotowy ? - Dla ciebie zawsze... - Mam ochotę dzisiaj na ostro, a ty ? - Ja dla ciebie co chcesz... ? - Rozepnij sukienkę... Gdy spadła, on też prawie padł... - Ależ ty jesteś zajebista... najpiękniejsza kobieta, którą widziałem... - A ile ich widziałeś... ? - Mówię, że nawet jesteś piękniejsza niż te w internecie... - I co ? Odwróciłam się dookoła... - Nie wierzyłem, że przyjedziesz... dziękuję... - U mnie słowo jest ważniejsze niż wszystko inne, zapamiętaj to sobie... - Dobrze. - Zapamiętaj !!! Wiedziałam kiedy użyję tego powtórnie... gdy dowie się kim jestem i co ma zrobić... - Obcałuj mnie... Klęknął i nadstawiłam brzuch... Całował delikatnie, wzięłam ręce do góry i ...
... zaczęłam delikatnie tańczyć... Było cudownie, miałam wspaniały nastrój... całkowicie panowałam nad sytuacją... byłam znowu aktorką, bohaterką i gwiazdą... która spadła do tego biedaka... Zaczął całować cipkę przez majteczki... nie dotykał mnie i to jeszcze bardziej mnie brało... całkowicie posłuszny... gdy będę mu dawać w tyłek pomyśli, że rządzi, ale nie... to ja tu jestem Panią... Odwróciłam się i teraz tyłek był pieszczony... Jest idealnie... wypięłam się lekko... i czekałam... Czułam jak zbliża się do środka... Położyłam rękę na jego głowie i lekko docisnęłam... Poczułam, że dotknął, bo koreczek się ruszył... Przestał... - Co tam masz ? - A jak myślisz ? - Korek ? - Tak, dla ciebie... Zaczęłam ściągać majtki... powoli, tylko za tyłeczek... wbił się językiem dookoła niego... Wypięłam się jeszcze bardziej... - Możesz go wyciągnąć... Chwycił i delikatnie spróbował... a ja celowo zacisnęłam... - Nie idzie... - Co ty nie powiesz, to jak mi wsadzisz kutasa w tyłek ? - O Boże... jęknął... - Co jest ? Wewnętrznie śmiałam się... jakie to ciekawe, tak zabawiać się z prawiczkiem... - Zlałem się... - Żartujesz...!!! - Nie, poszło w gacie... nie wytrzymałem... jesteś... - Wiem, wiem... idź się umyć, nic się nie stało, może nawet i lepiej... On poleciał do łazienki, a ja rozglądnęłam się po pokoju... Niestety, zwyczajne życie zwyczajnego człowieka... tyle, że laptop wyglądał na nowy... Wrócił... w ...