1. Przepchaj mi rurę


    Data: 23.04.2022, Kategorie: sąsiedzi, hydraulik, Anal humor, seks w samochodzie, Autor: XXX_Lord

    ... rur i nie czekając na komentarz ruszam w kierunku kabiny samochodu – Wracam za pół godziny. Wasze kolanko jest nieodpowiednie, muszę kupić nowe. I bez niespodzianek proszę – Trzaskam drzwiami i wyjeżdżam na drogę.
    
    Zatrzymuję się po skręcie w prawo na poboczu.
    
    Pulsuję. Cała. W głowie dudni, ręce pocą się mimo włączonej klimatyzacji, a między udami jest tak mokro, że czuję wilgoć na stringach.
    
    Opieram głowę o kierownicę i ciężko oddycham. Czuję w nozdrzach zapach jego członka, a przed oczami mam czerwoną, napiętą główkę, skierowaną w moje usta. Naprawdę niewiele brakowało, żebym zaczęła go ssać, a potem tego drugiego.
    
    Szlag, szlag, szlag! Mam dość.
    
    Wizyta w Castoramie zajmuje mi kwadrans, wakacje plus środek tygodnia – klientów jak na lekarstwo. Krążę między półkami z kolankiem w ręku próbując ochłonąć, ale mój stan nie poprawia się ani o jotę. Nieznośne swędzenie w podbrzuszu, połączone z drżeniem dłoni, napiętymi sutkami i przyspieszonym oddechem. Mijając dział z akcesoriami łazienkowymi przypadkowo zerkam w lustro – oczy błyszczą się jakbym siedziała na kolacji przy świecach, a policzki mam zaróżowione.
    
    Kasjer powtarza trzy razy prośbę o wbicie pinu zanim orientuję się, że mówi do mnie. W drodze powrotnej walczę z chęcią rozłożenia przed nimi nóg, a chęć mam ogromną.
    
    Naprawdę potrzebuję rżnięcia. Mocnego pieprzenia, takiego, żeby następnego dnia wszystko mnie bolało. A ci chłopcy wyglądali na takich, co za przeproszeniem nie pierdolą się w ...
    ... tańcu.
    
    Chcesz się pieprzyć z przygodnymi facetami, w dodatku z klientami? Sypać się, jak kamienica przy Brzeskiej? (
    
    - przypis autora)
    
    Chyba nie bardzo, prawda?
    
    Huh.
    
    Dwa głębokie oddechy. Dojeżdżam.
    
    Przed domem jest pusto. Oby nie planowali czegoś głupiego.
    
    - Halo, jest tu kto? – Odpowiada mi cisza. Kieruję się w stronę salonu (swoją drogą niezła chata, musiała na oko kosztować około miliona), gdzie zastaje mnie widok włączonego kina domowego, a na ekranie kopulującej trójki bohaterów "filmu".
    
    Ja pierdolę, nie dość, że mój stan przypomina rozedrganą nastolatkę z burzą buzujących hormonów, to jeszcze teraz pornos z seksem analnym! A już prawie mi przeszło!
    
    Znowu jestem mokra.
    
    - Jezu, przepraszam – Rozlega się za mną głos Surmy i tupot stóp – Rafał to odpalił i poszedł do siebie. Pani Agato – Spogląda na mnie z rezerwą po wyłączeniu telewizora.
    
    Już pani? A nie Agatka, klękająca do miecza?
    
    - Proszę mnie zaprowadzić do łazienki. I niech już się pan więcej nie kompromituje, panie Piotrze. – Wyczekująco spoglądam na jego mieniące się wszystkimi odcieniami czerwieni oblicze.
    
    - Chciałem panią przeprosić – Kilkanaście sekund później grzecznie stoi za mną ze skruszoną miną podczas, gdy klęczę przy wannie – Nasze zachowanie było nieakceptowalne, jeszcze raz przepraszam.
    
    - Proszę mi przynieść narzędzia z przedpokoju i dać mi spokój na kwadrans. Później zamierzam udać się do siebie, a pan będzie mógł proponować swoją dzidę chętnym do niej niewiastom.
    
    Zostaję ...
«12...456...14»