1. Mea Culpa


    Data: 24.04.2022, Kategorie: rozstania i powroty, stara miłość nie rdzewieje, Zdrada wspomnienia, uczucia, Autor: XXX_Lord

    ... Przynajmniej za taką chciała uchodzić.
    
    W sumie ma prawo być wściekły, ale jest tak cholernym hipokrytą. – Rozbierając się w łazience, zastanawiała się nad jego zachowaniem – jak on się spóźniał i wracał o dziwnych godzinach, to zawsze miał wytłumaczenie i oczekiwał, że przyjmę to na miękko. A mnie się raz zdarzyło i od razu jest śmiertelna obraza. Co za... – Zmełła przekleństwo w ustach i weszła pod prysznic.
    
    Pół godziny później jechała powoli do domu taksówką, uśmiechając się na wspomnienie zdarzeń z ostatniej nocy. Chwilę wcześniej dostała wiadomość od Krystiana, w której napisane było jedno zdanie. Zdanie, które wywołało wrzenie jej wnętrza i chęć powrotu do małego mieszkania, które wynajmował.
    
    Szkoda, że nie wysłał zdjęcia – Zaśmiała się w duchu. – Mogłabym zrobić sobie dobrze podczas jazdy.
    
    Aura zmieniła się w stosunku do ostatnich dni, świeciło słońce i robiło się coraz cieplej, ewidentnie wiosna wzięła się ostro do roboty, mimo to jej nastrój był pełen niepokoju i... strachu? Tak, bała się wrócić do domu. Oczywiście Rafał nie miał żadnych podstaw, żeby podejrzewać ją o to, co zrobiła, ale mimo wszystko instynktownie chciała uniknąć konfrontacji z nim.
    
    Wiedziała, że to jest niemożliwe.
    
    No, chyba że mu powie, że chce rozwodu, ale czy jest na to gotowa? Zamierzała wszystko przygotować, być pewna, że Krystian tym razem nie zawiedzie, a poinformowanie męża w obecnej chwili o chęci zakończenia z nim związku było wskoczeniem do basenu bez sprawdzania, czy ...
    ... jest w nim woda.
    
    Przed wejściem do klatki schodowej wyciągnęła butelkę Whisky, zabraną z biura, wzięła kilka łyków, krzywiąc się i walcząc z wymiotami.
    
    – O Boże, ale niedobre – Wzdrygnęła się i po wrzuceniu prawie pełnej butelki do kosza na śmieci wsiadła do windy. Obawiała się rozmowy z Rafałem, pytań i podejrzeń. Nie był o nią specjalnie zazdrosny, a przynajmniej nie okazywał tego do tej pory w jakiś znaczący sposób, ale z drugiej strony ostatnio w złości wspomniał o Krystianie, więc pamięta o nim i…
    
    Gdyby się o nas dowiedział – Przypomniała sobie słowa Beaty i zadrżała – Działałby jak rozjuszony byk. Wolę nie myśleć, co stałoby się z nami wszystkimi.
    
    – Gdzie jesteś? – zawołała tuż po naciśnięciu klamki drzwi wejściowych, były otwarte. Odpowiedziała jej cisza. – Rafał?
    
    – A ty gdzie byłaś? – Aż podskoczyła, gdy usłyszała jego głos tuż za plecami.
    
    – Jak to gdzie? – Odwróciła się i spojrzała mu w oczy. – Mówiłam ci, że zostałam w pracy z Beatą, posiedziałyśmy trochę dłużej i wypiłyśmy za dużo. – Miała nadzieję, że brzmi przekonująco, a jej zmęczone oczy w wyniku nieprzespanej nocy będą świadczyć na jej korzyść.
    
    – I ja mam w to uwierzyć? – Nieco zbity z tropu, ale w dalszym ciągu węszący, niczym pies myśliwski spoglądał na nią podejrzliwie.
    
    – Nie wiem, co uroiłeś sobie w głowie, ale nie zamierzam koloryzować i mówię jak było. – Podkreśliła dobitnie, wpatrując się przez chwilę w jego twarz. – Mogę się rozebrać?
    
    – Tak, przepraszam – odparł zamyślonym ...
«12...505152...83»