Mea Culpa
Data: 24.04.2022,
Kategorie:
rozstania i powroty,
stara miłość nie rdzewieje,
Zdrada
wspomnienia,
uczucia,
Autor: XXX_Lord
... na jeszcze tydzień szaleństwa, zanim zaczną jej się kończyć pieniądze i będzie musiała wrócić do Warszawy. Do firmy, która została na barkach wspólniczki i do niego.
Myślała o nim często, może nie codziennie, ale jej myśli coraz częściej biegły w jego kierunku. Zastanawiała się, co robił, czy myślał o niej, czy nie wrócił do żony (czuła zazdrość i wściekłość, kiedy głowa podsuwała jej ten pomysł, który równie szybko starała się odgonić). Wreszcie doszła do wniosku, że musi mu ufać, obiecał jej, że będzie czekał.
Nie ubierając się naga przeszła spod prysznica do pokoju, włączyła telewizor i położyła się na kanapie. Zaczęła się dotykać, z początku powoli przesuwała dłońmi po udach, biodrach, ramionach i brzuchu, świadomie omijając bardziej erogenne miejsca i wyobrażając sobie, że to on ją dotyka. Z zadowoleniem stwierdziła, że to działa i jej ciało reaguje we właściwy sposób – czuła pulsujące ciepło. Sutki lekko naprężyły się i kiedy chwyciła prawy między kciuk i palec wskazujący przeszedł ją przyjemny dreszcz, od którego cicho jęknęła.
– Mhm, tak. Przyjemnie – szepnęła i zamknęła oczy. Drugą dłonią odszukała lewy sutek i powtórzyła manewr. Jęknęła głośniej, otworzyła oczy i spojrzała w dół. Piersi były nabrzmiałe i gotowe do seksu tak jak jej ciało. Wyobrażając sobie, że robi to Krystian, zaczęła ssać brodawkę, rozchyliła lekko płatki i poczuła, jak mokra jest wewnątrz.
– Boże, jestem tak podniecona, że dojdę po kilku ruchach. – Kiedy wsunęła w siebie palec, ...
... nie mogła powstrzymać się od krzyku, a ciało bezwiednie wygięło się pod wpływem narastającej rozkoszy. Widziała, jak na wysuwającym się palcu błyszczał śluz jej cipki, czuła, jak wnętrze zaciska się coraz bardziej spazmatycznie, a kiedy zamknęła ponownie oczy i wyobraziła sobie, że zamiast palca wchodzi w nią kutas Krystiana, osiągnęła szczyt w okamgnieniu, z otwartymi szeroko oczami, bezgłośnie zacisnęła się i dopchnęła palec do samego końca.
Po drugim orgazmie kwadrans później puściły jej wszelkie hamulce. Wątpiła, żeby było ją słychać na dole, u gospodyni, ale na wszelki wypadek nastawiła głośniej telewizor. Wciąż miała ochotę na kolejny szczyt, ale tym razem stwierdziła, że to będzie coś, po czym zemdleje. Podniecała się i doprowadzała kilkukrotnie na krawędź, po czym wycofywała i odpoczywała chwilę.
Co mnie najbardziej zawsze podniecało w trakcie seksu z Krystianem? – Zastanowiła się chwilę i kiedy wspomnienie wpadło do głowy, otworzyła szeroko oczy, a na ciele pojawiła się gęsia skórka.
– Co tam masz? – Przywitała go w progu mieszkania. Skończyła sesję przed obroną pracy licencjackiej, a on z racji urlopu dziekańskiego pracował i właśnie wrócił do domu.
– Nie powiem – odburknął.
– Hej, coś się stało? – Wzięła jego twarz w dłonie i spojrzała w oczy.
– Nie. – Unikał jej wzroku.
– Kryniu, gadaj szybko, jak na spowiedzi. – Uśmiechnęła się i pocałowała go delikatnie w usta.
– Nie powiem. – Stanął przed nią. Z niejakim zdziwieniem zauważyła, że ma ...