1. Wielka improwizacja (I)


    Data: 27.04.2022, Kategorie: Lesbijki taniec, bez seksu, Autor: paty_128

    ... jest, by wsłuchać się wyłącznie w instrumenty perkusyjne. To właśnie wszelkie bębny, perkusja odpowiada za poczucie rytmu. Inne instrumenty takie, jak gitara, klawisze czy skrzypce, są jakby dodatkami. Wtedy robisz krok. Ale musisz być na niego przygotowana, czyli nie możesz stawić kroku z opóźnieniem. Kurczę, powinnam ci to powiedzieć na pierwszej lekcji.
    
    - Spokojnie, rozumiem.
    
    - Uczę już prawie rok. – Westchnęła. – No dobrze, wracając do tematu. Zgranie rąk i nóg w tańcu. Wielu tancerzy ma z tym problem. Obserwuj mnie.
    
    Minęła mnie i przeszła się swobodnie do końca sali i z powrotem, jednak stanęła przodem do mnie.
    
    - Moje ręce współgrały naturalnie z nogami. Stawiając prawą nogę, lewa ręka się wysuwała. To dla utrzymania równowagi.
    
    - Na krzyż.
    
    - Tak, na krzyż. Szybko się uczysz. Ale to się tyczy czaczy, samby i tak dalej. Uznaj to za ciekawostkę. Dobrze. Na dzisiejszej lekcji nauczę cię walca po okręgu. Ostatnio był po kwadracie.
    
    Znów zaczęła mi tłumaczyć kroki, pokazując je dokładnie po kilka razy, później robiłyśmy to w parze bez dotykania się, następnie w parze z ramą (rama to ten moment, gdy trzymałam dłoń na jej ramieniu, ona swoją pod moją łopatką). I znów równie szybko upłynął czas. Przed wyjściem zagadałam tą recepcjonistkę, by w piątek zamówić instruktorkę do domu. Odpowiedziała mi, że Kate jako jedyna z instruktorów nie jeździ do domów klientów.
    
    Cóż, szkoda, pomyślałam i wyszłam, kierując się na przystanek. Na autobus musiałam czekać 15 ...
    ... minut, więc usiadłam i czekałam. Jakieś 10 minut później wyszły Kate i recepcjonistka. Ale Kate minęła swój jednoślad zostawiając tą kobietę i szła dalej. Zatrzymała się przy pasach i przeszła przez jezdnię. Skręciła w moją stronę. Wyglądała naprawdę niesamowicie w skórze i spodniach dla motocyklisty. Wyłączyłam się, gdy zatrzymała się tuż przede mną.
    
    - Przyjadę do ciebie, nie ma sprawy. – Powiedziała. – Podaj tylko adres.
    
    - Zachodnia 18, mieszkanie 4.
    
    - Na szesnastą?
    
    - Tak. Dopłatę przeleję jeszcze dziś. – Odwróciła się by odejść. – Kate?
    
    Odwróciła się hipnotyzując mnie swoimi zielonymi oczami. Jezu, były takie piękne.
    
    - Hm?
    
    - Dziękuję. – Uśmiechnęła się.
    
    - Trzymaj się. – I odeszła. A ten jej sposób poruszania się... Męski, ale seksowny.
    
    Przeszła na drugą stronę, recepcjonistka coś do niej gadała, ale Kate wsiadła na motocykl zakładając kask i zupełnie nie słuchała jej. Ta westchnęła tylko, usiadła za nią i założyła kask. Resztę zasłonił mi mój autobus, a kiedy zajęłam miejsce, już ich nie było. Przeszła na drugą stronę, recepcjonistka coś do niej gadała, ale Kate wsiadła na motocykl zakładając kask zupełnie jej nie słuchając. Ta westchnęła tylko, usiadła za nią i założyła kask. Resztę zasłonił mi mój autobus, a kiedy zajęłam miejsce i spojrzałam przez szybę, już ich nie było.
    
    Moment... Czy ona właśnie mnie zapytała o adres?? Przyjedzie do mnie... Kate w moim domu... Właśnie to do mnie docierało. W cztery dni powinnam ogarnąć mieszkanie. Mam ...
«12...91011...22»