Wielka improwizacja (I)
Data: 27.04.2022,
Kategorie:
Lesbijki
taniec,
bez seksu,
Autor: paty_128
... zakończenie kursu każdy uczestnik dostaje dyplom z rąk dyrektora”
Przejrzałam jeszcze galerię i zalogowałam się na Facebooka. Jedna wiadomość, od Damiana sprzed dwóch dni „No kochanie, przepraszam cię, wróć do mnie.”. Nie było takiej opcji, bym do niego wróciła. Zresztą od dłuższego czasu męczyłam się w tym związku, często były kłótnie. Z ciekawości odszukałam profil mojej instruktorki. Miała konto, kliknęłam w celu przejrzenia jej tablicy (lub „osi czasu”, jak kto woli). Ale to mnie zszokowało. Na jej tablicy było pełno postów od innych kobiet. To nie były zwykłe przyjacielskie posty. Brzmiały podobnie.
„jesteś naprawdę sexi”
„kocham cię”
„wyjedźmy gdzieś razem, tylko ty i ja”
„kochaj się ze mną”
„Will you marry me?”
„będę o ciebie walczyć”
Po prostu w to nie wierzyłam, to nie mogło się dziać naprawdę. Weszłam w „Informacje”, zaczęłam czytać by coś się o niej dowiedzieć. „Dane kontaktowe i podstawowe informacje – brak danych kontaktowych do wyświetlenia” „płeć – Kobieta” „Interesują mnie – Kobiety”
Kobiety.
Ona jest lesbijką.
To było takie oczywiste! Że też na to sama nie wpadłam. Cholera, tańczyłam z lesbijką, dotykała mnie lesbijka. Nie wiedziałam, czy bardziej mnie to obrzydzało, czy podniecało. Nie, nie obrzydzało mnie to. Moja wyobraźnia zaczęła szaleć, w myślach widziałam, jak Kate leży na mnie naga i całuje z namiętnością. Ogarnęłam się szybko. Spokojnie, około 60 % kobiet przyznaje, że miały fantazje erotyczne z drugą kobietą. To ...
... normalne. Musiałam coś zrobić by nie myśleć w ten sposób o niej. Najlepszy sposób – śmieszne filmy na YouTube. Tak, to zawsze pomaga. Przed szóstą poczułam znużenie i położyłam się spać dalej.
Koło 9 obudził mnie telefon od mamy. Pytała, czy wpadnę do niej na kilka godzin na grilla, więc się zgodziłam, bo czemu nie. W końcu był koniec czerwca, słońce przygrzewało, nadchodziło prawdziwe lato z prawdziwymi upałami. W drodze do mamy ustaliłam ze sobą, że w poniedziałek się zwolnię z pracy.
Mama bardzo się ucieszyła na mój widok, ojciec również. Poszliśmy na ogródek, tam tata rozpalił grilla i tak minęło te kilka godzin w rodzinnym gronie. Powiedziałam im również, że odeszłam od Damiana bo mnie zdradził, i że nie mam zamiaru do niego wracać. No i oczywiście powiedziałam im, że zapisałam się na kurs tańca, byli zadowoleni. Wypiłam z tatą po piwie, później pomogłam w sprzątaniu i wróciłam do swoich czterech ścian, w których nikt na mnie nie czekał. Ucieszyłabym się nawet z kota. Mięciutkie futerko, odprężające mruczenie. Kot byłby lepszym rozwiązaniem niż facet, serio. Kot jedynie może zranić fizycznie. Tak, to byłby dobry pomysł. Tak wiele za tak niewiele. Kot, nie pies, bo pies nie jest taki delikatny, czuły i nie porusza się z tą gracją. Ile bym dała, żeby mieć teraz takiego futrzaka.
Zrobiłam sobie kakao i usiadłam przed telewizorem w oczekiwaniu na mój ulubiony serial. Po chwili zorientowałam się, że dziś jest sobota a mojego serialu nie puszczają w weekend, więc zaczęłam ...