1. Wenus


    Data: 23.05.2022, Kategorie: dziewictwo, Fantazja bogowie, Autor: Milena.S

    ... Przemieniasz się w kobietę, tracąc niewinność.
    
    Wzięłam głęboki oddech. W jaki sposób niewinność? Zrobię coś złego?
    
    Zanim zadałam te pytania na głos, mężczyzna wstał i podszedł do mnie. Podniósł mój podbródek do góry i po raz pierwszy spojrzałam mu w oczy. Były wręcz czarne. Nie wiedziałam gdzie kończy się źrenica a gdzie zaczyna tęczówka. Tajemnicze, osadzone głęboko okalały grube, gęste brwi. Tak inne niż moje, starannie wyregulowane. Nos prosty, usta cienkie. Natomiast policzki pokryte cieniem. Nim się powstrzymałam, uniosłam dłoń i zatrzymałam kilka centymetrów od jego twarzy.
    
    - Możesz mnie dotknąć – szepnął. Zachęcona dotknęłam go i oderwałam gwałtownie rękę.
    
    - Co ci jest?
    
    - To zarost. Mężczyźni mają włosy na policzkach i podbródku.
    
    - Nietypowe.
    
    - Nietypowa jesteś ty – mruknął i pochyliwszy się, pocałował mnie w usta. Niespodziewanie językiem rozwarł moje wargi i wniknął głębiej. Nigdy czegoś takiego nie czułam. To co robił było wspaniałe.
    
    Poddając się jego dotyku, objął mnie i na powrót usadził na łóżku. Nagle oderwał się ode mnie, stanął krok dalej.
    
    - Rozbierz się. Zdejmij suknie. Musimy być naturalni.
    
    Kiwnęłam głową i rozsunęłam zamek błyskawiczny pod pachą. Następnie zsunęłam buty, pończochy i majtki. Kiedy uniosłam głowę, on również stał przede mną nagi. Zupełnie inny. Nie do opisania. Kiedy mój wzrok zszedł niżej już się tam pozostał.
    
    - Chcesz mnie dotknąć? – spytał.
    
    Ponownie kiwnęłam głową i ostrożnie jakby parzył, sunęłam ...
    ... dłońmi po jego ciele. Tors był chłodny, umięśniony. Przy każdym dotyku napinał mięśnie tak, że czułam je pod palcami. Przesunęłam ręką po brzuchu i zeszłam niżej. Coś dużego również się uniosło.
    
    Mężczyzna widząc moje wahanie, sięgnął po moją rękę i położył sobie na twardej części ciała. Kiedy zaczęłam ją dotykać, jęknął.
    
    - Robię ci krzywdę? – spytałam.
    
    - Nie. To rozkosz. Ty też jej doznasz.
    
    Kiedy na mnie spojrzał, wyglądał jeszcze bardziej jak zwierze. Cofając się, klapnęłam na łóżko. Kapłan podszedł, złapał mnie za kolana, rozsunął nogi i pokrywając mnie ciałem, docisnął do materaca. Jęknęłam. Nagle poczułam chód między nogami i zaskoczona stwierdziłam, że to wilgoć. Krew uderzała mi do głowy a jego dotyk wywoływał dreszcze.
    
    Bez słowa zaczął mnie całować i błądzić po moim ciele. Chwycił piersi w obie dłonie, zaciągnął się zapachem skóry i muskając wargami, zaczął podgryzać i lizać sutki. Z gardła wyrwał mi się krzyk. Buzująca krew w ciele odebrała zdolność myślenia i widzenia.
    
    Jego pocałunki zeszły niżej na linię żeber i brzuch a następnie na biodra. Palcem zaczął wodzić między moimi nogami aż uniosłam biodra do góry, uciekając od doznań jakie niosły za sobą te pieszczoty.
    
    - Nie uciekaj. Poddaj się – mruknąwszy to, chwycił mnie za uda i wpił wargi w moją kobiecość. Z gardła wyrwały mi się kolejne krzyki a wilgoć czułam już między pośladkami. Było ślisko i mokro. Mężczyzna musiał również to zauważyć, gdyż przejechał językiem po całej jej długości zlizując ...
«12...4567»