1. Zostań przy mnie (I)


    Data: 26.05.2022, Kategorie: miłość, Zdrada dramat, Autor: valkan

    ... mieć własne. Powodów było wiele. Nie chciałam psuć swojej figury i tego jak wyglądam, obawiałam się, że po urodzeniu dziecka nie będę pociągała Jakuba tak jak wcześniej. Jednak najbardziej bałam się tego, że dziecko nas rozdzieli, że zapomnimy o sobie, bałam się, że wszystko to co czuję do Jakuba przeleję na dziecko.
    
    Pewnego wieczoru, po romantycznej kolacji z okazji kolejnej rocznicy naszego poznania, wracaliśmy do wspólnego mieszkania spacerem. Byliśmy w świetnych humorach, kolacja była pyszna, a wieczór niesamowity. Była zima, temperatura spadła do kilku stopni poniżej zera, padał śnieg. Aura nas otaczająca była magiczna i sprzyjała romantycznym uniesieniom. Przez całą drogę do domu śmiałam się i żartowałam, mimo późnej pory byłam pełna energii. W pobliżu naszego mieszkania rzuciłam w Jakuba kulką ze śniegu, która trafiła go prosto w czoło. Buchnęłam śmiechem, a on krzyknął, udając wściekłego:
    
    - O nie! Za to oberwiesz.
    
    Zaczęłam uciekać, a on pobiegł za mną. Oczywiście dogonił mnie już po kilku metrach, z lekkością złapał mnie za biodra i rzucił w zaspę śniegu.
    
    - Jak mogłeś! To jest przemoc w rodzinie – krzyknęłam ze śmiechem.
    
    Jakub szybko podbiegł i usiadł na mnie okrakiem.
    
    - Teraz dostaniesz za swoje – zażartował i zaczął mnie całować jednocześnie łaskocząc po bokach.
    
    Śmiałam się i wyrywałam chcąc uwolnić. W końcu zszedł ze mnie i puścił mnie wolno. Szybko pobiegłam w stronę naszej klatki schodowej i oparłam się o drzwi wejściowe. On podszedł do ...
    ... mnie i stanął zbliżając swoje usta do moich.
    
    - Weź mnie tutaj – powiedziałam szeptem, zamykając oczy.
    
    - Chyba zwariowałaś, na pewno ktoś nas widzi.
    
    - Proszę cię, już nie wytrzymam.
    
    - Wytrzymaj jeszcze chwilę – powiedział i podniósł mnie jedną ręką. Otworzył drzwi i zaczął wchodzić na górę – Zaraz będziemy u siebie.
    
    Od razu gdy przestąpiliśmy próg naszego mieszkania to z niezwykłą szybkością zaczęliśmy zdejmować z siebie ubrania. Była zima, więc było tego sporo.
    
    Klękając przed Jakubem doskonale wiedziałam czego pragnie. Uwielbiał gdy zaspokajałam go ustami. Niektóre kobiety lubiące seks, nie lubią robić loda. Ja nie należę do nich. Lubię to robić, lubię panować na tym jak daleko się posunę, jak głęboko wsunę go w usta i ostatecznie decydować kiedy dojdzie i na jaką część mojego ciała wytryśnie.
    
    W tamtym momencie, seks oralnym był tylko grą wstępną, bo po kilku minutach już klęczałam oparta o sofę, tyłem do Jakuba. Klaps wymierzony w mój tyłek był sygnałem. Mój szczupły tyłeczek ledwo wytrzymywał jego mocne posuwiste ruchy. Sprawiały one mi ból i jednocześnie dziką przyjemność. Głośne jęki wydobywające się z mojego gardła tylko potęgowały napięcie w nas drzemiące. Zdążyłam już dwukrotnie szczytować gdy Jakub zaczął dochodzić. Nie stosowaliśmy żadnej antykoncepcji, więc wiedziałam, że on zaraz ze mnie wyjdzie i wytryśnie na podłogę lub na moje plecy. Jednak tego nie zrobił, dalej ostro mnie posuwał. Zrozumiałam, że coś jest nie tak i w ostatniej chwili ...
«12...456...12»