-
Chcę więcej, kochanie (II)
Data: 27.05.2022, Kategorie: małżeństwo, Masturbacja przygoda, orgazm, Fantazja Autor: Pablito
... większa satysfakcja z osiągnięcia celu. Wyprzedzając kolejną kolumnę Tirów zagaił od niechcenia. – Ostatnio przeżyliśmy cudowną noc, pamiętasz? Klaudia uśmiechnęła się automatycznie do wspomnień. – Oczywiście. To była najbardziej emocjonująca noc, którą z tobą przeżyłam. – Którą „przeżyłaś ze mną”… – Zawsze lubił łapać za słówka w seksualnych rozmowach. – Z każdym! – zdjęta strachem sprostowała natychmiast. – Z nikim innym nie przeżyłam takiej nocy. – Szkoda – wydął wargi, na co ona zmarszczyła pytająco brwi – skoro teraz i tak jesteś ze mną i kochamy się, to ostre przygody z twoimi byłymi w ogóle mnie nie ruszają. Powiem więcej; twój brak ostrych przygód z tymi, których pieprzyłaś przede mną, generuje dwa poważne problemy. – Co? Problemy? Jak? – zbaraniała. – Dwa?! Ja pieprzyłam? – Albo oni pieprzyli ciebie – puścił jej oczko i natychmiast podjął dalej temat, bo już widział furię rodzącą się na jej twarzy. – Pozwól, że delikatnie wyjaśnię, co mam na myśli. Pozwolisz? – Mów, dewiancie. – Założyła ręce wokół piersi i oparła lekko na koronie kapelusza. Próbowała udawać, że się boczy, ale ciekawość wprost ją zżerała od środka. – Jakie problemy? – Pierwszy z nich – zaczął, jednocześnie płynnie manewrując pojazdem na ruchliwej autostradzie – jest taki, że nie będziesz mi mogła opowiedzieć twoich pikantnych przeżyć. Nie opowiesz mi, iluż to wspaniałych przygód byłaś uczestniczką. Przygód i frywolnych nocy, które nasz wieszcz Leśmian mógłby później ...
... opisać w sonetach. – Ty wolałbyś chyba strofy spisane przez Fredrę. Tego zboczucha – podsumowała tę śpiewną, staropolska manierę, którą jej mąż ją uraczył. – Pasujecie do siebie z tą kwitnącą wyobraźnią. Który normalny facet podnieca się na opowieściach żony o jej byłych? – Taki – odpowiedział – który ufa, kocha, jest pewny i stabilny. – No to masz pecha, przepełniony zaufaniem mężczyzno, bo niestety nie opowiem niczego. I tak, co tam moje przygody w porównaniu z tym, co mamy w folderze o podatkach? Tam to dopiero się dzieje. – To tylko filmy, nic więcej. Które, nawiasem mówiąc, ślicznie skatalogowałaś: lesbijki, trójkąty, grupowy, gangbang, bukkake, BDSM… – przypomniał jej Rafał tą niekończącą się wyliczanką. - No i cuckold – weszła mu w słowo – przede wszystkim ta tematyka, bo w tym twoim burdelu niczego nie można było znaleźć. - Burdelu? – roześmiał się na cały głos. – Proszę, jakie to adekwatne. No, ale – powrócił do tematu – nie przeżyłaś pikantnych przygód z innymi, więc mi nie opowiesz. – Niech ci będzie – nie chciała ciągnąć tematu. – A drugi problem? – Cóż – wydął wargi, jakby miał przygotowaną odpowiedź – nie zrobisz ze mną żadnych cudów i sztuczek których wcześniej się nie nauczyłaś. – Czyli co? – oczy Klaudii niebezpiecznie się zaogniły, zwiastując potężne kłopoty – jestem kiepska w łóżku? To mi chcesz powiedzieć? – Zawsze można być lepszym, co nie? – Ta odpowiedź całkowicie ją rozbroiła. – A tak na poważnie, to chcemy poznawać nowe ...