Czesc piata: Iwona, odcinek czwarty.
Data: 29.05.2022,
Kategorie:
Zdrada
Autor: Michal Story
... katalizator. Poczułem zbliżający się orgazm, długa penetracja, widok jej delikatnie muskających piersi i to co powiedziała skumulowało emocje i byłem na progu spełnienia.- Mogę na ciebie? - spytałem- Poproszę - odpowiedziała.W ostatniej chwili wyszedłem z niej, złapała członka i w tym momencie wystrzeliła ze mnie biała strużka spermy. Jedna, druga, trzecia... Targany orgazmem nie widziałem dokąd poleciała, drżałem na całym ciele. Ciężko opadłem na łóżko obok Iwony ciężko dysząc. Dopiero teraz poczułem, że mam mokre plecy. Przysunęła się do mnie i pocałowała czule.- Słyszałeś co powiedziałam?- Słyszałem. Ale wiesz, że nic z tego nie będzie?- Wiem. Poczekam.- Nic ci nie mogę obiecać. Ale w łóżku jesteś niezrównana - skłamałem chcąc rozgonić ciężką atmosferę tematu.- Kłamca.Pocałowałem ją delikatnie.- Rozjedź go tym swoim czołgiem to się pomyśli - zażartowałem.- Yhym - mruknęła - to jest plan.- Kotku, która jest godzina?Odszukała telefon, wcisnęła guzik i zmrużyła oczy oślepiona.- Za dwadzieścia dziewiąta.- No to spadam, Bea zaraz z pracy wróci, trzeba zrobić jej coś na kolację.- Jakiś ty opiekuńczy - dało się usłyszeć wyraźną złośliwość.- Jestem - pocałowałem ją ponownie i się podniosłem.Dopiero teraz zobaczyłem, że na jej piersiach i brzuchu błyszczą strużki spermy.- No ładne cacko - oceniłem.Spojrzała na siebie.- Profilaktycznie wypiorę pościel, nie wiadomo gdzie jeszcze poleciało.- Wykąp się lepiej, wyglądasz jak pączek w lukrze, hihi.- Ale ...
... śmieszne - sięgnęła do szafki i wyciągnęła z niej chusteczki jednorazowe, wytarła się z grubsza i wstała - ciebie też wytrzeć?- Nie ma potrzeby, samo wyschło.- To ja idę się umyć a ty leć robić tę kolacyjkę - znów złośliwie, ale już mniej.Przyciągnąłem ją do siebie i przytuliłem.- Przestaniesz?- A wiesz jak ja się czuję?- Mogę się tylko domyślać. Jesteś duża kochana dziewczynka.- Kochana?- Trochę tak. Ale musisz być dzielna.- Postaram się.Po raz nie wiem który pocałowałem ją czule.- Lecę.Wszedłem do salonu, pozbierałem ciuchy i włożyłem na siebie. Ciągle naga przypatrywała się mi jak to robię, oparta o framugę drzwi do sypialni.Skończyłem się ubierać i poszedłem do drzwi, podążyła za mną. Schowała się za drzwiami a ja nacisnąłem klamkę. Gdy już były otwarte a ja praktycznie na zewnątrz zapytała:- Wpadniesz jutro? Przygotuję kąpiel.Kuszące, wie jak mnie podejść. Cofnąłem się o krok i spojrzałem na nią poważnie.- Przemyśl to. Angażujesz się za bardzo.- Już. Przemyślane. Przyjdź. o tej samej godzinie. Bez "kocham cię" - powiedziała to jak na musztrze wojskowej, ratatata.- Zobaczymy - w sumie nie wiem czy chciałem tak od razu, dzień po dniu, żeby nie spowszechniało. Zrobiłem krok za drzwi, wystawiła zza nich głowę, żeby mnie widzieć.- Acha, i jeszcze jedno.- Co takiego?- Opowiedziałam Ewie o tobie. Co ze mną robisz.- Co zrobiłaś??? - zdębiałem- Spokojnie, nie wie, że mieszkasz obok - Iwona uśmiechnęła się szeroko - chce cię poznać.I zatrzasnęła za mną drzwi.