1. Wspomnienia z dziecinstwa - Dorastanie cz.2


    Data: 13.07.2022, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Venom

    ... przerabiali musieli znaleźć chyba w Kamasutrze. Facet był jak marionetka w rękach sztukmistrza. Był rozciągany, zginany, zawijany, przekładany - powiem Wam, że byłem pod dużym wrażeniem. Trzeba mieć niezłe umiejętności i kondycję. Mało ludzi może w ten sposób czerpać rozkosz.
    
    Jedno co mnie uderzyło w tym wszystkim to brak czułości. Czysta, pierwotna chuć, nic więcej. Nie powiem, było to podniecające, ale na dłuższą metę myślę, że było nudne.
    
    Kiedy tak analizowałem ten niecodzienny widok, Sylwia przyglądała mi się. Jak poczułem jej wzrok i spojrzałem na nią, dała znak, żebyśmy wracali. Kiedy wstałem, zobaczyłem, że patrzy na nas Marzena. Uśmiech nie schodził jej z ust.
    
    - Podobało Ci się? - spytała gdy znaleźliśmy się w pokoju.
    
    Wzruszyłem ramionami.
    
    - Nie wypieraj się, widziałam – zachichotała.
    
    - No, może - przyznałem.
    
    - Pewnie byś chciał być na jego miejscu, co?
    
    Znów wzruszyłem ramionami.
    
    - Ej! – uderzyła mnie pięścią w ramię.
    
    - Nie no, coś ty.
    
    - Pamiętaj, jesteśmy tylko my dwoje, nikt więcej.
    
    - Pamiętam.
    
    - No.
    
    Znowu była podniecona.
    
    - Dobra, dzisiaj to zrobimy - powiedziała z zapałem.
    
    - Dobrze.
    
    - Damy radę - zacierała ręce, dodając sobie otuchy.
    
    - Damy radę - powtórzyłem.
    
    - Wygramy tą bitwę.
    
    - Pewnie.
    
    - Nie bierzemy jeńców.
    
    - Nigdy.
    
    Rzuciła się na mnie i zaczęliśmy się całować.
    
    Niestety doświadczyliśmy kolejnego rozczarowania. Mimo prób i różnych pozycji nie udało się. Było to dla mnie niepojęte. W ...
    ... dodatku Sylwia rozbeczała się i to tak, że aż się zanosiła.
    
    - Nie płacz, poradzimy coś - powiedziałem obejmując ją.
    
    - Ale Ty mnie zostawiiiiisz - zawodziła.
    
    - Co??? O czym Ty mówisz?
    
    - Bo rzuciłeś tamtą dziewczyneee, sam mówiłeś.
    
    - To nie tak. Ona musiała wyjechać. Dlatego się rozstaliśmy.
    
    - Ale - przełykała łzy - ciotka..mi..mówiła..
    
    - Nie płacz, proszę cię.
    
    Próbowała się uspokoić, ale ciężko jej szło. Spazmy płaczu wstrząsały jej ciałem.
    
    - Powiedziała mi, że facet, jeśli nie może się kochać, to znajduje inną.
    
    - Nie słuchaj wszystkiego, co mówi ciotka.
    
    - Ale ona ma doświadczenie i lepiej wieeeee - znowu się rozpłakała.
    
    Jezu, ależ mi było żal tej dziewczyny. Nigdy nie lubiłem jak dziewczyna płacze.
    
    - Sylwia, nie płacz, błagam Cię! Popatrz na mnie, nie płacz! Posłuchaj mnie Sylwuś! Nigdy Cię nie zostawię!! Nigdy, przenigdy!! Słyszysz?? Nie zostawię Cię.. Bo Cię Kocham!!
    
    Ucichła spoglądając, czarnymi, lśniącymi od łez, cudownymi oczami.
    
    - Kocham Cię całym sercem!! Kocham Cię nad życie!! Nic się nie liczy oprócz Ciebie!!
    
    W tym momencie dotarło do mnie, że uczucie, które odczuwałem, które rosło we mnie, które nie pozwalało mi myśleć to...miłość. Pierwszy raz czułem tak silne emocje, ale wiedziałem całym sobą, że to miłość. Uczucie, które zapiera dech w piersiach, uskrzydla cię, powoduje, że cały świat stoi dla ciebie otworem. Tak, tak właśnie się czułem. Radość z tego odkrycia była ogromna.
    
    Drżała na całym ciele. Objęła mnie za szyję i ...
«12...678...13»