1. Barbara (I)


    Data: 28.07.2022, Kategorie: małżeństwo, gra, Zdrada impreza, Autor: Diabełwgłowie

    ... poflirtować. Tylko trochę dla podgrzania atmosfery. Ja zostanę przy naszym stoliku i będę wypatrywał co się dzieje. Oczywiście, w każdej chwili, gdy poczujesz dyskomfort, albo ja – wtrąciłem - przerywamy zabawę i wracamy do domu.
    
    - Nie wydaje ci się to niebezpieczna propozycja? Przecież on może sobie pomyśleć, że lecę na niego i zachować się zbyt śmiało. To ryzykowna gra.
    
    - Kochanie, kocham Cię. Ty mnie kochasz? – zapytałem
    
    - Kocham cię wariacie! Oczywiście. Niepokoją mnie tylko trochę te szalone pomysły. Sama teraz myślę, że może to być przyjemne i podniecające ale żebyśmy nie przeholowali – zaniepokoiła się Basia.
    
    - Ok. Ustalmy, że dozwolony jest flirt. Jeśli działoby się coś więcej i ten cały Robert byłby zbyt śmiały to przerywamy albo... - zawiesiłem głos – jeśli tobie by się podobało, to napisz mi sms albo wyrwij się do toalety, to szybko postanowimy co dalej. Może być?
    
    - Jesteś pewny tego co powiedziałeś? – zapytała poważnie Basia
    
    - Jestem pewny, że cię kocham oraz, że chcę wyjść trochę poza rutynę codzienną. Ty chyba też – dodałem.
    
    - Nie boję się o nas, bo jestem pewny mojej i twojej miłości. Tylko zabawa, tylko w klubie – kontynuowałem.
    
    Basia zatkała mi usta pocałunkiem.
    
    - No to patrz jak się podrywa facetów- zaśmiała się i zniknęła w tłumie, kierując się w stronę baru.
    
    Udałem się dyskretnie za nią. Panowie czekali oczywiście. Basia dokończyła drinka, i cała trójka w dobrych nastrojach udała się do stolika na drugim końcu Sali. ...
    ... Obserwowałem z pewną nerwowością jak rozwinie się sytuacja. Tymczasem, nic wielkiego się nie działo. Basia poszła zatańczyć z Robertem, potem do tańca poprosił ją Adam. Wyglądało to przedziwnie. Moja Basia wyglądała przy nim jak dziecko przy ojcu. Musiałem przyznać, że Adam poruszał się ze sporą gracją jak na swoją posturę.
    
    Minęło jeszcze jakieś dziesięć minut. Zdążyłem wypić kolejnego drinka i zamówiłem piwo, bo uznałem, że trzeba trochę zwolnić tempo. W głowie czułem przyjemny luz i lekką karuzelę, potęgującą obroty gdy zamykałem oczy. Dodatkowo, moje podniecenie sytuacją sięgało zenitu. Przy kolejnym tańcu zauważyłem, że Robert zaczyna bardzo delikatnie przesuwać dłonią po ręce Basi. Jego druga dłoń schodziła tymczasem niżej, z jej talii na pośladki. Ku mojemu zaskoczeniu Basia nie protestowała. Robert przysunął usta do jej ucha i coś tam szeptał, co wywołało na jej twarzy uśmiech. Po chwili muzyka skończyła się, i wrócili do stolika. Widziałem niewyraźnie jak Basia szuka czegoś w torebce. Po chwili mój telefon zawibrował w kieszeni, co spowodowało, że podskoczyłem w miejscu. Byłem zaskoczony bo cały czas miałem w głowie widok sprzed kilku minut.
    
    „On liczy na coś więcej. Co robić?” – głosiła treść sms.
    
    Przez chwilę walczyłem z myślami.
    
    „Jeśli Ci się to podoba, to ok. Możesz pójść dalej” – odpisałem drżącymi palcami.
    
    Miałem wrażenie, że spojrzała w moim kierunku z pewnym niedowierzaniem. Telefon zawibrował.
    
    „Dalej to może skończyć się pocałunkiem” – napisała.
    
    „ ...
«12...789...14»