-
Sucze ziele (III)
Data: 01.09.2019, Kategorie: wakacje, delikatne, femdom, Autor: Wyssane Historie
... już cienia strachu. Patrzył na nią z powagą i smutkiem. Po raz pierwszy od dawna Maria poczuła, że nie jest sama. Wstał, zapiął spodnie, zatrzymał się na chwilę. - O świcie po dębem. Niespodziewanie role się odwróciły. Stał, patrząc z góry na nią, klęczącą na drewnianej podłodze. - Zaczekaj. Wstała, zbliżyła się i objęła ramionami szyję mężczyzny. - Przepraszam - powiedziała miękko. Gdy ich spojrzenia spotkały się, przeszedł ją dreszcz. Podniosła się na palcach i zbliżyła do jego twarzy, czekając, żeby ją pocałował. Gdy ich usta się spotkały, spletli się całą siłą ciał. Całowała go długo i namiętnie. Objął ją, w końcu z siłą i pewnością. Wpierając podbrzusze w jego krok, poczuła, że znów nabiera pełnych rozmiarów. Jej dłoń natychmiast zareagowała, wędrując w dół, by go uwolnić. Odwdzięczył się, wsuwając dłoń pod materiał kostiumu i głaszcząc jej plecy. Nerwy sprawiły jednak, że plątała się z jego spodniami o moment za długo. Mendelejew pocałował ją lekko i odsunął się o krok. - Nienasycenie - powiedział. Patrzyła na niego przez włosy opadłe na oczy, dysząc niecierpliwością. Po chwili odgarnęła je, westchnęła i stwierdziła z uśmiechem w głosie: - Jeśli ma tak zostać, musisz spać u siebie.