1. Urzędniczka Kasia


    Data: 01.09.2019, Autor: Urzednik1906

    ... Ssała delikatnie, widać było, że wie co robi i bardzo to lubi. Przesuwała ustami w górę i w dół, dłońmi pieszcząc jądra. Po chwili postanowiła possać jądra, a dłońmi pieściła penisa. Miałem już robionego loda wiele razy, ale ten był najlepszy ze wszystkich, być może dlatego, że tak długo na niego czekałem. Ponownie cały mój penis znalazł się w jej ustach, a językiem wyczyniała cuda, ledwo ustałem na nogach, musiałem obrzeć się dłonią o ścianę. Wreszcie wyciągnęła mojego naprężonego i pełnego śliny penisa z ust, wstała i dumna ze swojego dzieła, patrząc mi się w oczy powiedziała
    
    K– weź mnie od tył.
    
    Długo się nie zastanawiałem ściągnąłem z Kasi jej piękną sukieneczkę, oczom okazała mi się piękna błękitna koronkowa bielizna. Całując Kasię po szyi delikatnie zacząłem odpinać jej stanik. W rytm jej delikatnych pojękiwań puścił zamek. Wreszcie mogłem zobaczyć w całej okazałości piękne piersi Kasi, były znacznie większe niż w staniku, sterczące, sutki brązowawe. Po prostu piękne od razu zaczałem pieścić językiem prawą, a później lewą. Kasia pojękiwała już zdecydowanie głośniej. Widać było, że ta pieszczota sprawia jej dużo przyjemności. Po krótkim tańcu z cycuszkami, zszedłem niżej i ściągnąłem jej majtki. Jednocześniej zdecydowanym ruchem obruciłem ją w taki sposób, ze droga do jej pięknej dupy była zupełnie wolna. Położyłem jej ręce na barkach i delikatnie pchałem w dół. Kasia wiedziała, o co chodzi. Ponownie ułożyła kolana na mojej rozpisce, po czym mocno wypięła swoją ...
    ... dupę tak, że od razu zobaczyłem jej piękną cipkę. Ręcę położyła na ziemi i gotowa czekała już, aż ją przelecę. Polizałem trzy swoje nadłuższe palce u prawej ręki i najechałem nimi na już bardzo wilgotną cipkę. Kasia naprężyła się jeszcze bardziej, a muszę przyznać, że w tej pozycji wyglądała zjawiskowo. Nie mogłem dłużej zwlekać, delikatnie popieściłem główką swojego penisa cipkę, aż wreszcie mocnym pchnięciem włożyłem go całego. Kaśka jęknęła tak głośno, że gdyby to było każde inne pomieszczenie niż archiwum, to zaraz zlecieliby się ludzie. A tak to zacząłem ją dalej posuwać. Krzyczała z każdym pchnięciem głośniej, sam przez to mało co nie doszedłem. Na szczęście po paru minutach energicznego pchania w ciasną cipkę Kasi zwolniłem, aż wreszcie się zatrzymałem. Pocałowałem kasię w szyję i dłonie położyłem na jej piersiach. Ścisnąłem obie piersi bardzo mocno i mocny ruchem wyciągnąłem kasię do pozycji stojącej, oparłem jej twarz o ścianę i odwrócilem tak, że mogłem znowu popatrzeć w jej oczy. Oczy miała pełne rządzy, widać było, że chciała więcej. A sposób w jaki dyszała przypomniał mi, że jak do tej pory seks, który jej zaproponowałem był zdecydowanie zbyt waniliowy. Nie o takim seksie myślałem, jak się masturbowałem do Kasi. Klęknąłem przed nią, po czym prawą nogę założyłem na swój prawy bark, a lewą nogę na swój lewy bark. Teraz kasia plecami dotykała ściany, ale straciła całkowicie kontakt z podłogą. Wstałem razem z Kasią. Twarz teraz miałem na wysokości jej nabrzmiałej i ...
«12...6789»