1. Ciocia Alicja (III)


    Data: 06.08.2022, Kategorie: Incest Oral delikatnie, Podglądanie Autor: Kleio

    ... - dopowiedziałem.
    
    - Ja też chcę. - Usłyszałem głos Elizy wydobywający się z przymierzalni.
    
    - No to postanowione. - dodała Ala.
    
    Spędziliśmy jeszcze kilka godzin na zakupach, aż dotarliśmy do domu. Pomimo tego, że praktycznie cała sobota minęła w galerii to Ala kupiła tylko jakąś sukienkę, a Elizka strój kąpielowy. Nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem, po co tak tracić czas na zakupach. Weszliśmy z Elizą do salonu, a ciocia poszła zrobić kawę. Ledwo co usiedliśmy na kanapie to zostałem zaatakowany stopami Elizki.
    
    - To jak z tym masażem? - zapytała.
    
    - Madame życzy sobie amatorski czy profesjonalny. - odpowiedziałem.
    
    - Profesjonalny. - odparła.
    
    Elizka miała na sobie pończochy przez co jej stopy były bardzo miękkie w dotyku. Zacząłem ugniatać jej drobne paluszki. Przejeżdżałem od kostki po czubek palców. Bawiłem się tymi drobnymi stópkami przez dobre 10 minut, zanim nie przyszła ciocia. Zmieniałem siłę masowania obserwując jej buźkę. Była oparta na łokciach i miała zamknięte oczy. Oddawała się przyjemności. Jedynie od czasu do czasu wypowiadała komendy, do których musiałem się zastosować. "Niżej, delikatniej, mocniej, o tutaj" i tym podobne.
    
    Do salonu weszła ...
    ... ciocia, Eliza nie zabrała stóp i dalej je masowałem. Alicja usiadła koło niej i zaczęły rozmawiać.
    
    - I jak? - zapytała Ala.
    
    - No tak, nie najgorzej. - odpowiedziała rozbawionym głosem.
    
    Uśmiechnąłem się i mocniej ścisnąłem stopę Elizki. Lekko się poderwała do góry.
    
    - Ala a wiesz, że niektórzy faceci mają fetysz na punkcie stóp dziewczyn? - dodała.
    
    - No co ty mówisz Izka. - odpowiedziała ciocia z małym uśmieszkiem.
    
    Wzrok dwóch pań powędrował w moją stronę. Ja w tym czasie zaprzestałem masażu.
    
    - Ja mam czyste intencje, ale jak chcecie to mogę skończyć. - odparłem. - I tak też było. Nie jara mnie foot fetish.
    
    Dziewczyny parsknęły śmiechem, a Elizka podniosła stopę i zatrzymała ją tuż przed moją twarz.
    
    - Na pewno. - dodała cała rozbawiona.
    
    - Tak, poza tym masz grube kostki. - odpowiedziałem.
    
    - Spadaj! Wredoto. - krzyknęła kopiąc mnie w klatkę piersiową.
    
    - Żartowałem, daj te wykałaczki. - dodałem w śmiechu.
    
    - Jak małe dzieci. - dorzuciła Ala.
    
    Nagle w całym domu rozbrzmiał dźwięk domofonu, ciocia zerwała się z kanapy i poszła otworzyć.
    
    - Ktoś ma jeszcze przyjść? - zapytałem.
    
    - Tak, Gosia miała wpaść i to zapewne ona. - odpowiedziała Alicja. 
«12...5678»