Sigil (IV). Do piekła i z…
Data: 08.08.2022,
Kategorie:
anna i bert,
miłość,
dramat,
Fantazja
fan fiction,
Autor: XXX_Lord
... niego słowa robi jej się ciepło w całym ciele, a na twarz spływa ognisty rumieniec – Chodźmy, przed nami ostatni pokój.
Stają przed skrzącą się od zamarzniętego śniegu ścianą. Pod lekkim naciskiem palców dziewczyny lód i śnieg pękają, a wrota uchylają przed nimi swoje podwoje z głuchym, smutnym jękiem.
Z pokoju bucha ogniste ciepło.
- Wreszcie atmosfera jak w domu – Rzuca Bert poważnym głosem, ale w jego oczach czają się wesołe ogniki.
- Ja pierdolę, brakuje tylko jesieni i mielibyśmy komplet pór roku z pieprzonego Vivaldiego w wersji dla Terminatorów - Mimo zmęczenia Ania zdobywa się na żart – Chodźmy już spotkać się z tą r...
Przekracza próg pokoju i zamiera po kilku krokach spoglądając przed siebie. Kilka sekund później wrota zamykają się z potężnym hukiem za stojącym za nią Bertem.
Ognista i czerwona poświata pomieszczenia oraz temperatura wewnątrz przypomina atmosferę w hucie przy włączonych jednocześnie wszystkich piecach. Zaraz przy wejściu, po jego prawej stronie stoi mały stolik, za którym siedzi pomarszczony i zgrzybiały gnom.
- Witajcie, witajcie i gratulacje! – W przeciwieństwie do jego wyglądu potężny głos starca zdaje się brzmieć młodo i witalnie – Świetnie poradziliście sobie z TX-300, denerwował mnie systematycznym dewastowaniem arboretum. Jestem za słaby, żeby dać mu bobu, a teraz wreszcie będę mógł w spokoju zrelaksować się w wiosennym klimacie. Ach, jak mi tego brakowało, wielkie dzięki podróżnicy! – Przeciąga się strzelając palcami, co ...
... wywołuje grymas na twarzy Ani, wstaje i wyciąga dłoń do Berta – Jestem Voloth, klucznik labiryntu. Rada jest tam – wskazuje ścianę za sobą, w którą dziewczyna wpatruje się od chwili wejścia do pokoju.
Ściana to cztery rzędy... męskich członków wraz z jądrami.
- Mamy rozmawiać z... kutasami?! – Spogląda zszokowana na ubawionego jej widokiem Volotha – Mieliśmy pomówić z radą!
- Droga Anno – Gnom wskazuje dłonią na ścianę za sobą – Mieliście spotkać się z Członkami Rady, prawda? Za mną znajduje się dwadzieścia osiem członków stanowiących Radę. W Sigil istniała niegdyś Rada złożona z 28 przedstawicieli różnych ras. Niestety jej członkowie spiskowali przeciw mieszkańcom, a ci w ramach zemsty obcięli im głowy i przyrodzenia, a następnie wrzucili do Labiryntu Modronów. Tutaj jakimś cudem moce labiryntu ożywiły przyrodzenia, umieściły w ścianie i tym sposobem powstała wyrocznia zwana Członkami Rady, którą widzisz – Uśmiecha się szeroko – To nieco groteskowe i ogromnie zabawne widząc jak niemal każdy, kto tu dociera zachowuje się tak jak ty.
- Każdy z członków – Kontynuuje – zna odpowiedź na wasze pytania, to do was należy wybór, z którym z nich zechcecie porozmawiać.
Przerażona i zszokowana dziewczyna spogląda z szeroko otwartymi oczami na zmianę na Berta i Volotha, po czym zatrzymuje wzrok na demonie próbując wymusić wzrokiem pomoc.
- Bardzo kurwa śmieszne! Boki zrywać! Co jeszcze?! – Oczy dziewczyny świecą wściekłością – Następnym razem dostanę za zadanie wylizać ...