-
Sigil (IV). Do piekła i z…
Data: 08.08.2022, Kategorie: anna i bert, miłość, dramat, Fantazja fan fiction, Autor: XXX_Lord
... Aniu! – Rakowski krzyczy do niej po chwili – Napytasz sobie biedy! Otwórz proszę drzwi, w przeciwnym wypadku wyważę je i poniesiesz koszty ich naprawy! Słyszy trzy głuche uderzenia i drzwi otwierają się z hukiem. Do pomieszczenia wpada Rakowski z dwoma sanitariuszami. Stojąca z rozwianymi włosami na parapecie Ania wygląda jak ósmy cud świata. Opalenizna i kilka tygodni spędzonych w lesie nadały jej sylwetce wyżyłowanych i nieco zaokrąglonych kształtów. Odwraca głowę w stronę Rakowskiego i uśmiecha się do niego promiennie. - Marku, dziękuję ci za wszystko. Jesteś cudownym mężczyzną i świetnym kochankiem, ale moje miejsce jest gdzie indziej. - Aniu, błagam cię, nie rób tego – – Nie powiem nic na temat wczorajszego zdarzenia, ale błagam, nie rób sobie krzywdy! - Krzywdy? – Anka spogląda w dół za okno – Nie zamierzam, profesorze. Zaopiekuję się dobrze naszym wspólnym dzieckiem – Na jej słowa Rakowski otwiera szeroko oczy ze zdziwienia – Żegnaj Marku. Ugina nogi i skacze w gwiazdy. - Aniu, nieeeee!!!!! – Słyszy za sobą gasnący, histeryczny wrzask Rakowskiego.