1. Sigil (IV). Do piekła i z…


    Data: 08.08.2022, Kategorie: anna i bert, miłość, dramat, Fantazja fan fiction, Autor: XXX_Lord

    ... Dwóch strażników przebiega w odległości metra od niej – Sprawdzimy, co się dzieje i jeśli wszystko będzie w porządku uzbrajamy teren. Ostatnio pojawiły się w budynku szczur... – Głosy strażników cichną.
    
    Wychyla się ostrożnie zza kolumny. Pusto.
    
    – Przemyka chyłkiem obok dwójki studentów, nie zwracających uwagi na jej strój oraz dość dziwny jak na kobietę chód –
    
    – Biegnie w kierunku wyjścia i po chwili przeskakuje przez drzwi.
    
    – Mija kolejnych studentów i ze zdumieniem spostrzega, że nabyta w Zapomnianych Krainach umiejętność czytania w myślach nie zniknęła –
    
    – Uśmiecha się do siebie –
    
    – Dotyka bezwiednie palca z Pierścieniem Wpływu –
    
    Nieco zszokowana odkryciem kieruje się w stronę tramwajów i chwilę później toczy się powoli miejskim środkiem lokomocji w kierunku Placu Narutowicza.
    
    – Uśmiecha się na myśl o spotkaniu przyjaciółki po długim rozstaniu –
    
    – Jej radość gaśnie niczym ognisko, w które chluśnięto wiadrem wody –
    
    - Nagły ból przypominający o stracie ukochanego wybucha w jej środku niczym granat rozpryskowy. Gwałtownie mruga oczami, po czym zaczyna bezgłośnie płakać ukradkiem ocierając łzy.
    
    PRZYSTANEK „PLAC NARUTOWICZA” – Słysząc informację lektora w tramwaju bezwiednie, niczym zombie wysiada na swoim przystanku i powolnym krokiem zmierza w stronę akademika.
    
    Korytarze w budynku są opuszczone i wyludnione. Tu i ówdzie mignie sylwetka gdzieś w oddali, ale dziewczyna całą drogę do pokoju przebywa nie niepokojona przez nikogo.
    
    Otwiera ...
    ... drzwi.
    
    - Anka, ja pierdolę, ale się martw... – Ewce głos zamiera w gardle na widok przyjaciółki – Jezu, co tobie się stało? Urwałaś się z próby „Władcy Pierścieni” w teatrze?
    
    – Ania czyta myśli przyjaciółki niczym otwartą książkę –
    
    – Ewka wpatruje się w nią zszokowana.
    
    - Przepraszam, ale jestem cholernie zmęczona. Chcę położyć się spać.
    
    - Anka – „
    
    ” – Wracasz po całodniowej nieobecności do domu w stroju z Robin Hooda, jesteś opalona jak po miesiącu na plaży śródziemnomorskiej albo po wpadnięciu do kadzi z samoopalaczem, zachowujesz się dziwnie, mówisz dziwnie, spoglądasz na mnie dziwnie -
    
    – A w dodatku na moje pytania odpowiadasz, że jesteś zmęczona i musisz położyć się spać?! Tak kurewsko głupiej odpowiedzi nie słyszałam już dawno! Uderzyłaś się w głowę?
    
    - Właśnie tak, muszę położyć się spać, a ty daj mi spokój. Ewka – Zbliża się do przyjaciółki – Przepraszam kochana, naprawdę jestem zmęczona, muszę się wykąpać i porządnie wyspać w łóżku.
    
    – dodaje w myślach zmierzając w kierunku łazienki. Jej ciałem ponownie wstrząsa szloch.
    
    Skołowana Ewa po chwili zamyka drzwi od pokoju.
    
    Obie przyjaciółki kładą się spać w zasadzie nie rozmawiając.
    
    - Pogadamy jutro? Boję się o ciebie – Blondynka odwrócona tyłem do Ani szepcze do przyjaciółki.
    
    - Tak kochana, daj mi tylko odpocząć, błagam – Anka cichym głosem udziela odpowiedzi, a po chwili zapada w głęboki, niespokojny sen.
    
    Noc upływa na koszmarach, w których śni się jej na zmianę Bert, torturowany przez ...