Sigil (IV). Do piekła i z…
Data: 08.08.2022,
Kategorie:
anna i bert,
miłość,
dramat,
Fantazja
fan fiction,
Autor: XXX_Lord
... drzew kolejne budynki. Domostwa, instytucje publiczne - ratusz, urzędy, także sklepy i stragany rozstawione obok chodnika. Kiedy docierają niemal do krańca dzielnicy we mgle zaczyna majaczyć potężny, trzypiętrowy biały budynek.
- Jesteśmy na miejscu – Bert zatrzymuje się i bierze milczącą Anię za dłoń – Posłuchaj mnie, dziecko – Spogląda jej w oczy – Wiem, że chciałabyś zostać ze mną, ale nie rób tego. Wracaj do swojego świata. Moja egzystencja jest przeklęta i każdy, kto się ze mną zwiąże prędzej czy później zostanie przeze mnie skrzywdzony lub zdradzony. Albo zginie jak Julia – Dziewczyna chce coś powiedzieć, ale Bert ucisza ją gestem dłoni – Kochasz mnie, czuję to bardzo mocno. To przejdzie, wrócisz do swojego świata. Silna, niezależna, pełna wiedzy i umiejętności nabytych tutaj, które pomogą ci zrealizować marzenia. Znajdziesz odpowiedniego mężczyznę dla siebie. Człowieka, a nie demona – Ostatnie słowo wypowiada z emfazą – Będzie mi ciebie brakowało. Bardzo brakowało – Jego dłonie wsuwają się w jej włosy, a usta delikatnie całują wargi. Ania odpowiada gwałtownym, namiętnym pocałunkiem, w trakcie którego z zamkniętych oczu płyną łzy.
- Cho.. Chodźmy już – Przerywa pocałunek i pochlipując pod nosem odwraca się w kierunku wejścia – Chcę mieć to za sobą.
- Proszę, proszę, kogóż moje oczy widzą – Za ich plecami rozlega się cichy, wysoki, damski głos - Toż to słynny Ber Zerik, zdrajca, wiarołomca i przebiegły kombinator – Ania odwraca się widząc dość wysoką, jasną ...
... blondynkę z falującymi włosami do ramion, odzianą w błyszczącą, srebrną, jedwabną, przylegającą do ciała suknię z głębokim wycięciem na bujny biust. Skóra kobiety ma śnieżnobiały kolor - Myślałam, że twoją towarzyszkę zaszlachtowali nasi pobratymcy pod Suldanesselar – Kiedy zbliża się do nich dziewczyna zauważa, że oczy kobiety świecą czerwonym, nienaturalnym blaskiem – Czego chcesz?
- Otworzyć bramę w twoim gabinecie i wysłać ją do domu – Bert wpatruje się w nią przenikliwym, ostrym wzrokiem.
- Jesteś szalony! – Nie-sława uśmiecha się szeroko pokazując rząd równych, białych zębów – Po tym, co tu narobiłeś dawno temu miałabym ci pomóc? Mogę wydać cię wojsku, a oni z przyjemnością wbiją twoje czarcie dupsko na pal, inkubie!
- Nie zrobisz tego.
- Nie zrobię? – We wzroku sukkuba czai się rozbawienie podszyte lekkim niepokojem – A co mnie powstrzyma?
- Po pierwsze – Bert zdejmuje Varsconę z pleców, wokół Nie-Sławy natychmiast wyrasta jak spod ziemi trzech potężnych ochroniarzy uzbrojonych jak na wojnę – Ten miecz ma w sobie zaklętą magię zimna. Zginę, ale wcześniej zdążę rzucić nim w ciebie, a domyślasz się, co stanie się z twoją esencją, kiedy ciało zostanie zgładzone przez zimno, prawda Nie-Sławo?
Sukkub mierzy Berta ponurym spojrzeniem nie odzywając się.
- A po drugie?
- Po drugie oferuję ci siebie. Wyślę moją przyjaciółkę do domu, a potem ty zrobisz ze mną co zechcesz.
-
– Krzyk Ani rozlega się w jego głowie –
-
-
– Nie-Sława mierzy Anię ...