Nowe życie (IIIb)
Data: 03.09.2019,
Kategorie:
Lesbijki
miłość,
Autor: paty_128
... Nie przestawaj, tak bardzo za tobą tęskniłam... - powiedziała cicho, więc zaczęłam przeczesywać jej włosy palcami. Po tym chyba znów zasnęłam. Następne, co pamiętam, było puste łóżko i odgłosy krzątania się po kuchni. Wstałam i poszłam do ukochanej.
- Wyspałaś się? – zapytała z ciepłym uśmiechem, odrywając wzrok od krojenia czegoś, co chyba było marchewką.
- Tak. Jakieś plany na dziś?
- Idę do pracy na noc...
- Chciałabyś...
- Przecież żartuję – odpowiedziała nie odrywając ode mnie wzroku. Ukradłam jej pasek marchewki i poszłam się ubierać. Zaciekawiona stanem mojej rany pooperacyjnej, odkleiłam fragment plastra. I w tym momencie do sypialni weszła Kate. Opuściłam szybko koszulkę i spojrzałam na nią jak dziecko, gdy coś nabroi. Obserwując mnie uważnie podeszła i podwinęła mi koszulkę.
- To chyba jakiś żart. – Powiedziała.
- Pogadamy o tym później...
- Nie, pogadamy o tym teraz. – Przerwała mi i usiadła na brzegu łóżka pocierając twarz rękami. – Coś ty najlepszego zrobiła...
- Uratowałam ci życie przecież... - W moim gardle pojawił się długo nieobecny ścisk.
- Osłabiając tym samym swoje! Gdybyś mi chociaż coś powiedziała... Cholera jasna! To wszystko wyglądałoby inaczej. To wszystko miało wyglądać inaczej... - Myślałam, że ma na myśli swoje zachowanie poprzedniego wieczora.
- Co niby? – zapytałam, nie wiedząc dlaczego.
- Myślisz, że spotkałyśmy się przypadkiem?
- Kate... O czym ty mówisz? – To wszystko działo się tak szybko. Jak nie ...
... przypadkiem, to jak?
- To wszystko było zaplanowane... - Tak naprawdę to teraz czas stanął w miejscu. – Ale ja cię naprawdę kocham.
- Nie pierdol mi tu, tylko gadaj wszystko od początku. – Powiedziałam wkurzona. Co to w ogóle miało być?
- Pamiętasz dzień, w którym się poznałyśmy? Kiedy usiadłam obok ciebie w autobusie? Och, tak łatwo było cię w to wszystko wkręcić... Miałaś być tylko dawcą. Ale ja cię kocham...
Teraz to ona miała minę skarconego dziecka. Po śpiączce przypomniałam sobie wiele rzeczy, oraz to, jak poznałam Kate. Wracałam autobusem od matki do domu Roberta, gdy na jednym z przystanków wsiadła Kate i zajęła wolne miejsce obok mnie. Przeglądała jakąś mapę, gdy się przyjrzałam, zauważyłam, że to mapa mojego miasta. Zapytałam czy w czymś pomóc, była taka zestresowana. Poprosiła, bym pokazała jej na mapie położenie osiedla, na którym mieszkałam. Zaproponowałam, że zaprowadzę ją, bo tam właśnie mieszkam. Po tym szłyśmy, podała numer bloku, w którym również ja mieszkałam, i tak została moją sąsiadką a później przyjaciółką. Pewnego wieczora pokłóciłam się z Robertem i poszłam do niej zanim kolejny raz mnie uderzył, popiłyśmy trochę i przespałam się z nią. Nie wracałam do domu przez 3 dni, na okrągło się kochałyśmy. Następnie wróciłam, była ostra kłótnia, ja wyszłam, on za mną i zepchnął mnie ze schodów.
- Mów dalej.
- Ja cię naprawdę kocham...
- Mów kurwa dalej! Miałaś mnie zbajerować, rozkochać w sobie czy co?!
- Tak. I z miłości dobrowolnie miałaś ...