1. Nowe życie (IIIb)


    Data: 03.09.2019, Kategorie: Lesbijki miłość, Autor: paty_128

    ... mi oddać nerkę.
    
    - Ty szmato...
    
    - Kochanie...
    
    - Nie mów tak do mnie. Najlepiej nic nie mów. – Zaczęłam się ubierać, łzy same cisnęły mi się do oczu. Życie mnie nie oszczędza, nie ma co.
    
    - Ja cię naprawdę kocham no...
    
    - Zamknij się. – Wyszłam do salonu, ale ona mnie złapała za rękę.
    
    - Ty... Ty zostań, ja się wyniosę. – Głos jej drżał.
    
    - Wypierdalaj. Najlepiej natychmiast, dla własnego bezpieczeństwa.
    
    - Daj mi 5 minut na spakowanie się i zniknę z twojego życia, tak jak chcesz...
    
    - Ostatnie 5 minut. Czas start. – Odeszłam do kuchni. Nie mogłam uwierzyć w to, co usłyszałam. Te minuty upłynęły bardzo szybko, równie szybko pakowała się Kate, Otworzyła drzwi.
    
    - Zaczekaj. – Powiedziałam. Widziałam w jej spojrzeniu, że czeka, bym powiedziała, żeby nie odchodziła. Ale nie, w tym momencie stałam się bezuczuciową suką. Wręczyłam jej marchewkę. – Na drogę.
    
    Zapewne nigdy nie zapomnę wyrazu jej twarzy w tamtym momencie. Zamknęłam za nią drzwi zamykając tym samym ważny rozdział w moim życiu i rozpoczynając nowy – nie dać się wyruchać.
    
    Jak mogła obmyślić w ogóle taki plan?
    
    Minęło kilka miesięcy, ułożyłam swoje życie na nowo – ponownie, przeprowadzając się do Wrocławia, znajdując pracę kelnera w restauracji i żyjąc w samotności, która mi nie przeszkadzała. Przynajmniej nikt mnie nie ranił. Żaden Robert ani Kate. Matka się nie odezwała ani razu, najwyraźniej zerwała kontakty ze mną. Co do Roberta – uzyskałam od Sądu rozwód. A Kate? Od tamtego dnia ...
    ... przepadła jak kamień w wodę. Zapewne wróciła do Stanów Zjednoczonych. Jedyną pamiątką po mniej była blizna po usunięciu nerki i, jak się okazało przy ostatnim sprzątaniu przed moją wyprowadzką, jej pamiętnik, który zostawiła pod łóżkiem. Stałam się inną osobą, silniejszą i bardziej niezależną. Pogodziłam się z moją lesbijską orientacją, nawet dobrze mi było z tym, że jestem inna od większości społeczeństwa.
    
    ~Koniec
    
    ~Haha żartowałam XD
    
    Marzec nigdy nie był moim ulubionym miesiącem, głównie ze względu na pogodę. Prawie codziennie deszcz, zero słońca. Czasem dopadały mnie słabsze dni, jakaś mini wersja depresji. Wtedy wracały te wszystkie wspomnienia a ja na ulicy uznawałam każdego za Kate. Czasem chodziłam do jakiegoś klubu w nadziei, że ją spotkam na stanowisku DJ-a, ale na próżno. Z zamyśleń o mojej ex wyrwał mnie głos kolegi z pracy.
    
    - Ruszaj się, zamówienia czekają. - Wpakował mi na tacę jakieś dwie zupy. - Na stolik numer 13.
    
    Więc poszłam i podałam zamówienie ostatniej parze w lokalu. Wróciłam i ściągnęłam z siebie fartuch, pożegnałam się z kumplami na kuchni i wyszłam, przygotowana na uderzenie mrozu w twarz. Ku mojemu zdziwieniu, nocna pogoda była dosyć łagodna, choć zapowiadali przymrozki. Stąpając ostrożnie po chodniku dotarłam na przystanek. Chciałam usiąść na ławce ale zakapturzona postać w kącie była wystarczającym argumentem na "nie". Gdybym chociaż widziała twarz, w razie czego mogłabym później opisać wygląd na policji. W dzisiejszych czasach nie można czuć ...
«12...789...14»