1. Amen


    Data: 10.11.2022, Kategorie: studenci, miłość, Klasycznie, Pierwszy raz Autor: Qman

    ... rzeczywiście ma takie upodobania filmowe, czy to raczej wpływ alkoholu. Butelka była mniej więcej do połowy pełna, więc uznał, że o upiciu się nie może być jeszcze mowy.
    
    Czas trwania filmu wynosił ponad 180 minut. Około drugiej godziny seansu, chłopak usłyszał jakiś stukot. Po chwili zorientował się, że to krople deszczu, uderzające w szybę i nie zwrócił na ten hałas większej uwagi. Jednak po chwili rozległ się potężny huk, który obojga wyrwał z kanapy.
    
    - Co to było? – ze strachem spytała Weronika.
    
    - Wychodzi na to, że grzmot – po chwili znowu zobaczyli błysk i dziewczyna szybko wtuliła się w Michała, zasłaniając uszy.
    
    Chłopak, nieco zaskoczony, wyłączył telewizor i mocno objął dziewczynę, na nowo rozkoszując się jej bliskością.
    
    - Boisz się burzy? – zapytał, kiedy grzmot ucichł.
    
    - Tak, mam tak od dziecka i nic na to nie poradzę. Nie waż się z tego śmiać! – spojrzała ostrym wzrokiem na Michała, który już chciał coś powiedzieć.
    
    - Nie będę, spokojnie – zapewnił Weronikę chłopak. –Pod warunkiem, że ty zapomnisz o tych błędach.
    
    - Umowa stoi. – uścisnęła wyciągniętą rękę Michała. – Cholera! – błysnęło i dziewczyna znowu zacisnęła powieki, przyciskając dłonie do uszu.
    
    - O, to widzę, że ty jednak umiesz porządnie zakląć – zachichotał.
    
    - Jak ci zaraz… - nie zdążyła dokończyć, bo za oknem ponownie rozbłysło.
    
    - Już, już, spokojnie – Michał próbował uspokoić dziewczynę. – Nie bój się, jestem przy tobie i będę, dopóki burza się nie skończy.
    
    Grzmoty ...
    ... jeszcze przez wiele minut dręczyły Warszawę, aż w końcu zaczęły robić się coraz cichsze, stopniowo ustając. Deszcz nie przestał jednak bębnić o szyby.
    
    Michał zwrócił się do Weroniki:
    
    - To co, wracamy do seansu?
    
    Dziewczyna nie odpowiadała. Chłopak pochylił lekko głowę, myśląc, że Weronika ciągle zasłania uszy, ale spostrzegł, że jej ręce są opuszczone. Gdy skierował wzrok na jej twarz, uśmiechnął się. Powieki miała zamknięte, a jej oddech był miarowy i spokojny – Weronika po prostu spała.
    
    No to mój plan zadziałał aż za dobrze – westchnął Michał. –Wieczór miał się skończyć na tym, że będzie u mnie nocować, no i rzeczywiście tak się stanie – pomyślał.
    
    Wstał ostrożnie, żeby jej nie obudzić i podłożył poduszkę pod głowę dziewczyny. Następnie przeniósł jej nogi na łóżko. Ten ruch spowodował jednak, że sukienka zsunęła się na biodra, odsłaniając uda. Michał znieruchomiał, mając przed oczami tak wspaniały widok. Być może, gdyby nie był już lekko wstawiony, dałby radę oderwać wzrok i odejść, ale wcale nie był tego potem taki pewien. Ta dziewczyna działała na niego tak silnie, że wszelkie reguły i zachowania, które chłopak do tej pory znał i do których był przyzwyczajony, kompletnie się nie sprawdzały. Wystarczyło, że spojrzał na śpiącą Weronikę i już był zgubiony. Wyglądała zbyt pociągająco, a do tego te nagie uda…
    
    Wyciągnął rękę i dotknął lekko kolana dziewczyny. Pieścił ją, delikatnie gładząc palcami skórę na udzie, stopniowo przesuwając dłoń niżej. Przysunął twarz do ...
«12...111213...25»